wasi nauczyciele informatyki

**Posty:** 812 · przez **Index** 07 Maj 2006, 10:15

konrad_radwan napisał(a):
Index napisał(a):Zaintalowałem z kolegami Unreal 2004

Pozwalają wam instalować gry??

Hehe a czemu nie. Mój nauczyciel infy jast jak dobry kumpel.

**Posty:** 130 · przez **:MagiC:** 07 Maj 2006, 10:45

A propos gier. U mnie w szkole jest zainstalowane:
-Pes 3
-Max Payne
-Starcraft
-GTA 3
-Fifa 98 (gramy online)

**Posty:** 14746 · przez **fluid** 07 Maj 2006, 10:59

no to i ja opisze swoje wspomnienia

podstawowka

hmmmmm informatyke mialem dopiero od 7 klasy (rok 1993) bo wczesniej mozna bylo tylko sobie pomarzyc o tym
pracownia byla ogromna.... 4 kompy + piaty na biurku u babki :mrgreen:

maszyny nei z tej ziemi
nasze kompy to byly 286 z 640kB ramu a babka miala prawdziwy wypas - 386 z 1MB ramu :wow:

a wolfenstein smigal u niej jak poezja
babka normalnie uczyla matematyki ale przekwalifikowali ja na informatyka zreszta przy tym czego uczyla to by mogl byc nauczycielem kazdy
mielismy DOS razem ze wszystkimi komendami (za co teraz jestem wdzieczny bo obecnei malo kto potrafi sei poruszac po dosie a czasem sei to przydaje) Lotusa (taki dawny excel) i z tego co pamietam to wszysto
tak wiec nikogo nei dziwi ze w podstawowce mialem 5 z inforamtyki

liceum

hmmm tu myslalem ze bedzie lepiej (rok 1995) ale sie przeliczylem...
babka miala akie pojecie o informatyce ze jak zobaczyla ze cos potrafie to sie mnie o wszystko pytala :mrgreen:

nie zapomne jak ja zagialem kiedy zapytalem sei jak pod dosem rozpakowac archiwum *.ARJ <rotfl>

biedaczka siedziala chyba z 2 lekcje zeby napisac wlasciwa sciezke pod dosem <rotfl>

*10000
tutaj kompy juz byly lepsze niz w podstawowce
byly dwie sale informatyczne
jedna gdzie bylo kolo 12-15 komputerow PC (P60 4 albo 8 MB ramu i jakies minimalne dyski twarde) a u babki to juz byl prawdziwy wypas (P100 16Mb ramu hdd kolo 500MB i naped cd!!!!! )
druga sala to byla sala z samymi kompami MAC i nei mielismy tam lekcji (ale fajnie sie rysowalo na lekcjach polskiego ktore mielismy w tej sali :lol:

)
uczylismy sie worda i excela (w konu byl juz windows :mrgreen:

)
jakas baza danych tez byla i to by bylo na tyle (przez 3 lata)
jak babka zauwazyla ze szybko pisze na kompie to mnie zatrudniala doprzepisywania jakichc rzeczy ktore byly jej potrzebne aby byly w kompie dzieki czemu bylem zwalniany z lekcji :mrgreen:

studia

lata 1999-2000
hmmm tutaj myslalem ze sobie poszaleje
ale sie przeliczylem
kompy byly niewiele lepsze niz w liceum ale byl INTERNET
na pierwszych zajeciach koles mowil czego bedziemy sie uczyc
jak juz skonczyl to mi rece opadly
normalnie powtorka liceum sciana

po pierwszej lekcji podszedlem do niego i powiedzialem co potrafie
posadzil mnie rpzed kompem i kazal sobie po kolei robic to co mowil
jak skonczylem to uslyszalem zebym dal indeks, wpisal od reki 5 (date doklepal pod koniec semestru) i powiedzial ze moge juz nei przychodzic na jego zajecia jednak bylem na kazdych bo buszowalem po internecie :mrgreen:

dla niedowiarkow oto kawalek mojego indeksu

tak wiec macie obraz mojej edukacji informatycznej
i tutaj rodzi sie pytanie
jak majac taka edukacje nauczylem sie tego co teraz potrafie???
tak samo jak wiekszosc z was - samemu...
bo szkola neiwiele mi dala (pomijam tego dosa)

**Posty:** 866 · przez **maniaczek** 07 Maj 2006, 11:49

Podstawówka:

Paint. Tyle chyba wystarczy

Kobieta zrobiła chyba szybki kurs "Informatyka w 24 h" i próbowała nas nauczyć obsługi Painta. Pamiętam, że raz po lekcjach poprosiła mnie żebym ściągnął jej jakiegoś DOBREGO, DARMOWEGO antywirusa, który wejdzie na 2 DYSKIETKI :lol:

Gimnazjum:

Przeszliśmy do Worda i Excela - przynajmniej nie było nudno. Zawsze kończyłem pracę przed końcem i siedziałem co najmniej 20 min na necie

Później stworzyło się kółko informatyczne, na którym poznaliśmy "tajniki" html (o którym wszyscy wszystko wiedzieli... i chodzili tylko żeby pogadać sobie na GG, a ja w tym czasie instalowałem keyloggery

).

Liceum:

Tutaj zaczęła się jazda. Nareszcie

Profil inf-mat, infy uczy dyrektor, od początku roku jedziemy ostro z programowaniem w C++, mamy regularne sprawdziany (na razie na papierze...), prace domowe itp.
Teraz mamy 4 tygodnie żeby zrobić węża (grę) z menu, opcjami... na ocenę

**Posty:** 720 · przez **Devilek** 07 Maj 2006, 13:56

Podstawowka:

MIelismy jakas stara babe ktora nic nie umiala... uczyla nas obslugi painta notatnika poczty(cala lekcja wysylania miedzy soba w klasie meili) i poruszania sie po windowsie... czyli kopiuj wklej wytnij.. ususn i tak mineły 2 lata i sie nic nie nauczylem(infornatyke mialem w klasie 5 i 6 bo dopiero wtedy dostalismy komputery)..

Gimnazjum:

Tu juz lepiej nauczylismy sie obslugiwac exela... worda... frontpaga'a... no ale jedyny szczegol to taki ze umilalem sie tym poslugiwac jak jeszcze w podstawowce nie mialem informatyki... no wiec jak to bywa gdzie ludzie z klasy robili po 3 lekcje pod rzad prace w exelu i wordzie ja konczylem po 30 minutach...

Liceum:
To dopiero przedemna i mam nadzieje ze sie cos porawi...

Ogolnie szkola mnie nic nie nauczyla z informatyki

**Posty:** 47 · przez **RedDevil** 07 Maj 2006, 16:56

I tak moj nauzcyciel infy bije waszych na głowe!! Pamietam jak kazał właczyc kompjutery albo narysowac włosy w pencie. Dialog mojego nauczyciela z mojim kumplem.
N-Kowalski jak ty sie nazywasz?!
K-Kowalski
N-Aha

Ale najlepsze było jak mialismy klasowke. Kazał nam pisał a z szuflady wyciągną gazete. Podniósl ją a tu......... dziury na oczy BUAHAHA ale pompa ;]

Respect dla tego pana!! ;]

**Posty:** 1969 · przez **Zip** 07 Maj 2006, 17:13

Naucz sie pisać !!....

**Posty:** 741 · przez **damian.1** 07 Maj 2006, 17:16

Podstawówka

Infy uczyła goscówka od matmy . Ogólnie to co wszyscy paint . word. itp - choc zawiele tego nie było . Na lekcjach przeważnie gralismy w Deluxe Ski Jump ..ach piekne czasy .

Gimnazjum

Kompeltne dno . Rysowalismy obrazki w paincie ..hmm chociaz nie , facet nam zrobił sprawdzian z obsługi drukarki i jak sie drukuje . Szczyt ...kumpel gry przynosił .. ba nawet emulatory instalował i gralismy w stare gierki a facet rzem z nami . jeszcze inny kumpel gadał przez neta z jakąs laska , okazalo sie ze to był nasz nauczyciel <rotfl>

Liceum

Tu jest lepiej . przez 1 semestr siedzilsmy na czarno - białych kompach i jechalismy ostro z wordem , ze 3 spr były z niego , potem html , stronka na ocene , teraz sie przesiadlismy na całkiem nowe kompy gdzie robimy exela a ostatnio masowe listy czy cos . Ogólnie fajnie jest

**Posty:** 1083 · przez numerant* 07 Maj 2006, 17:41

Ja to mam spoko nauczycielkę od infy

Na lekcji uczymy się obsługi MS Office, a ja mam na pendrvie OpenOffice i w nim robie wszystko co ona nam każe zrobić - nie czepia się, tylko cieszy że ja to w "Ołpen" <rotfl>

umiem zrobić

A po lekcjach można sobie zostać i robić co się chce przy kompach

Mi nawet pozwoliła Linuksa zainstalować

A właśnie, często to co ona każe robić na Winie, robię pod Linuksem :mrgreen:

Poza tym jako jedyny w klasie mam szóstkę z infy, bo szkoła zaoszczędza dzięki mnie sporą kasę :mrgreen:

Do niedawna nie było tam ani firewalli, ani antywirów ani antyspyware. A że uczniowie lubią strony typu X-Laski <rotfl>

to co chwilę był tam jakiś SpySheriff

No to zaraz do mnie - czy nie mógłbym usunąć

To ja odpalam Hijacka, potem Ad-Aware i McAffee Command Line Scanner (podręczny zestaw na pendrive :mrgreen:

) i usuwam

A jak ja nie przyjdę to wiozą komputer do serwisu 20 kilometrów, gdzie i tak kończy się reinstalką Wina, bo nic innego nie umieją zrobić

I jeszcze koszą 20 zyla

:D

Pozdrawiam

**Posty:** 4616 · przez **Lecter** 07 Maj 2006, 18:29

Podstawówka
Nauczycielka chyba po jakimś kursie, zbyt dużo nie umiała :wink:

podstawowe rzeczy - paint. Kompy klasy P, PII, net przez modem

Gimnazjum
Tu już było sporo lepiej, ale nauczycielka również nie znała się zbyt dobrze na informatyce. Paint, Word, Excel, troche w DOS-ie
Celerony433mhz,64RAM, net też przez modem
Liceum (mat-fiz-inf)
Mam z gościem o ksywce Szczur. Gościu zna się na rzeczy, doświadczony informatyk, ale nie nadaje się na nauczyciela bo nie umie przekazywać wiedzy. Większość lekcji przesiedze na programosach, czasami ściągnie się też coś z neta

I klasa: Word, Excel, html
II klasa: pascal, bazy danych(access), powerpoint i trochę bzdur
Kompy PIII800mhz,128RAM, NEO 6MB

**Posty:** 160 · przez **Ralphy** 07 Maj 2006, 20:11

A mile wspominam mojego starego nauczyciela... Pamiętam kiedy chciał skopiować pliki z dyskietki na... dyskietkę. <rotfl>

Rówinież kawały typu: zrób jak najwięcej niepotrzebnych ikon, walnij screena, otwórz Paint i wklej > ustaw jako tło pulpitu > usuń ikony. Facet nie wyrabiał. Poddał się i uśmiechnął z tekstem: "Ależ to było sprytne!".

**Posty:** 155 · przez **Rychu297** 08 Maj 2006, 20:54

Moja nauczycielka to tragedja gruba [mowia na nia "donica"] <rotfl>

Nic na kompach nie robimy tylko piszemy w zeszytach.Tak zwana "Donica" uczy mnie Techniki i chce mnie z niej usadzic <rolfl>

**Posty:** 83 · przez **igor_16** 08 Maj 2006, 21:11

ja mam taką fajną marie i każdy jej mówi po imieniu a ja zawsze wchodze jej do biosa "AWARD_SW" i cos mieszam a ona wrzeszczy i wyzywa mnie od Cenzura!ów mój kolega podkręcał procjka jej o 200 Mhz:D .Każdy prawie chodzi po pornosach a ona se gada o łordzie i ekselu.Raz mnie tak pacła dziennikiem że potem przepraszała... heh.Mój kolega jej kiedyś powiedział "co sie gapisz jakbym ci kanapke obiecał"

**Posty:** 155 · przez **Rychu297** 08 Maj 2006, 21:32

igor_16 napisał(a):"co sie gapisz jakbym ci kanapke obiecał"

**Posty:** 305 · przez **mark1991** 08 Maj 2006, 21:34

nasz gosciu od infy rulez

pierdzieli o czyms cala lekcje nikt nie slucha kazdy chlopak na pornole wchodzi na swoim kompie ma mu online zainstalowane posciaganych gier i filmow nie zliczysz:P. ja tam teraz strone sql robie i se sprawdzam przy okazji rozne rzeczy siedze obok niego wiec pornoli nie ma jak ogladac;/
najlepiej moj kumpel przyszedl na ostatnie 5 minut lekcji a ten sie nawetr nie szczail

**Posty:** 45 · przez **vanishing_point** 10 Maj 2006, 01:48

helo, mnie w koncowej fazie liceum uczyla facetka, ktora sama nie wiedziala o czym mowi. Sytuacja wygladala nastepujaco: Kolega, ktory zdaje mature z infy pyta sie o cos, a ona ksiazka w reke i szuka... szuka... szuka... i po dluzszej chwili mowi ze nie wie. Z kolei inna nauczyciekla z ktora na szczescie nie mialem wiekszej stycznosci jest jeszcze bardziej dziwna. Zle siedzisz = pala, dotykasz myszki spocona reka = pala, pomylisz sie w zadaniu = pala, odezwiesz sie bez pozwolenia = pala. Jedna dziewczyna dostala 3 gongi na jednej lekcji za to ze jej kolega obok przysnal: za to ze pozwolila mu usnac, za to, ze sie klocila i za cos jeszcze. Inna nieszczesnica dostala w twarz z klawiatury, nie wiem za co i pewnie sie juz nie dowiem.
Takie rzeczy dzieja sie tylko w ...albo lepiej wam nie powiem.

**Posty:** 158 · przez **Alan 90** 10 Maj 2006, 08:22

Moja klasa jest podzielona na dwie grupy na informatyce. Druga grupa do, której ja nie chodzę grała w Milionerów na ocenę <rotfl>

**Posty:** 18 · przez **blizzardPL** 10 Maj 2006, 11:17

lol mój nauczyciel gada sobie z jakimiś babkami na GG

z 50 lat ma

wyszedl ostatio gdzieś po dziennik ,kumpel mu patrzy na kompa a on gada sobie z jakimiś i ... "...Cześc ! skąd klikasz..." heheheh

albo miał takie jazdy ,mowi do nas ,zrobcie tabelke w Excelu ,cisza taka a on nagle w brecht ...

**Posty:** 255 · przez **denzi91** 10 Maj 2006, 11:30

Hehe widze fajncyh nauczycieli macie od infy...ja w podstawowce fajnego miałem nauczyciela...zadawał nam zadanie zebysmy cos w paincie namalowali...a pozniej Robta Co Chceta zawsze sie grało w Delux Ski Jump a tera w gim nauczycielka to tragedia..taka idiotka..boshe wogole sie nie zna raz sie pytała jak sie odswieza komputer <rotfl>

PZDR!

**Posty:** 81 · przez **Turbo** 10 Maj 2006, 19:34

U mnie w klasie chłopaki oglądali zdjęcia porno, a gościówa dyskutowała, która dziewczyna ma lepszy tyłek :wow:

Poza tym większość lekcji spędzamy na przegrywaniu gier na CD. A materiał (II gimnazjum) obejmuje Painta i Worda. JAk ktoś ma w domu kompa, to ma specjalne zezwolenie na korzystanie z PowerPointa.

wasi nauczyciele informatyki

Kto jest na forum