
Na początku wspomnę że dopiero zaczynam przygodę z linuxami więc moja wiedza na ich temat jest bardzo niewielka.

Tak więc wszystko po kolei...
Postanowiłem wczoraj zainstalować Kubuntu 7.04. Wyapliłem obraz na płycie, restart kompa.
Wczytało sie menu, wybieram opcje "Uruchom Ubuntu z CD", no i po chwili wyskakuje pierwszy błąd o mniej więcej takiej treści:
- Kod: Zaznacz wszystko
Buffer I/O error device fd0, logical block 0
Z tym sobie poradziłem. (wystarczyło wyłączyć fdd w biosie

No to znowu bootujemy płytkę. I co? Kolejny błąd...
- Kod: Zaznacz wszystko
/bin/sh: can't access tty; job control turned off
failed to set xfer mode
Poczekałem chwile i kubuntu ruszyłu. Dalsza instalacja przebiegła bez problemu.
Po instalacji uruchamiam system i wyskakuje logo kubuntu, a pod nim pasek ładowania który NIC się nie przesuwa! Czekam czekam i nic! System się nie uruchamia!
No cóż, pomyślałem że mam jakąś felerną wersję czy coś i zassałem Ubuntu 7.04. Bootowanie przebigło bez problemu, żadnych błędów ALE podczas instalacji w 4 kroku mam do wyboru tylko opcję "Ręcznie"
. Zwyklo było więcej opcji. No nic, klikam dalej a tu mam po prostu pustą tablice partycji! Kompletnie nic nie ma! Czekam czekam i nic sie nie pokazuje.
Najpradopodobniej to coś z dyskiem ponieważ na starym komputererze gdzie miałem dysk ATA wszystko było ok.
Teraz mam dysk SATA (WD3200AAKS), Abit AB9, Intel DC E2160, Radek X1950Pro.
Myślę że wszystko dokładnie opisałem (może nawet aż za bardzo

Pozdrawiam i proszę o pomoc! :teeh: