komputer podczas burzy

[JarekMk]

No właśnie jak to z Wami jest wyłączacie czy nie?

Ja osobiście wyłączam z prądu, odłączam kabel od sieci, z routera wyciągam kabel od linii telefonicznej

[wojtas]

oczywiscie ze jest ostatnio gdybnym nie wylaczyl to komp byl by spalony.Nasszczecie popalilo tylko telefony.A moj kumpel nie wylaczyl poszly 3 kompy i piec telefonow

[prog]

wylaczam jezeli widze ze mocno trzaska...zostawiam jak widze ze przechodzi bokiem

[vicher]

Ja wyłączam nawet jak jest mała buza, bo nigdy nic nie wiadomo skąd teraz uderzy. Nie mam piorunochronów. Mam jakąś tam listwe która powinna zatrzymać takie wyładowania przepieciowe no ale z tym to nigdy nie wiadomo. Para razy magnetowid mi się w taki sposób spalił, dziwne bo tv szedł w tym samym momencie i nic mu się nie stało. Więc nie chce żeby z kompem też tak się stało. Mój regoin ostatnio omijają jakieś potężne buze... ale jak taka przyjdzie to w gnizadkach tylko coś trzeszczy

[TELEPATYCZNY]

Ja tam wychodzę z założenia że lepiej odpuścić sobie granie śćiaganie i buszowanie po necie na 30 minut niż potem żałować. Co do listyw to te chyba takiego napięca jakie piroun wytwarza nie wytrzmują.

Ja osobiście wyłączam z prądu, odłączam kabel od sieci

No i dokładnie tak robie ;]

Nie mam piorunochronów

Ja tym na swoim bloku nie ufam

[Amistad18]

No właśnie jak to z Wami jest wyłączacie czy nie?

ja jestem hardkorowiec ... ostatnio były 2 całkiem spore burze, nawet tata mówił żebym wyłączył kompa i włączył za 2h ale robiłem coś ważnego ( do tego programosy + stronka ) no i miałem nadzieje że na piorunochronie, UPS'ie i listwie sie zatrzyma ... no i na szczęście nic nie poszło ...


btw. oczywiście nikomu nie polecam tego sposobu bo tylko 2 razy zdarzyło mi sie być na tyle głupim ( naiwnym ) ale na szczęście nic sie nie stało ...

[nevesu]

Ja jak widze ze idzie burza to najnormlaniej kompa wylaczam i listwe z pradu zreszta moja mama odlacza wszystko w domu od pradu na czas burzy (no moze prawie wszystko)

[reckomar]

Hmmm.. wiem ,że może być płacz,ale nigdy niczego nie wyłączałem... i nigdy nic mi nie padło .. też mam nadzieję... czyli matkę ,która kocha swoje dzieci ,że gromnica w oknie wystarczy .. . No troche mniej się boję, bo mam nową sieć zabezpieczoną w paru miejscach.. filtry antyprzepięciowe, bezpieczniki różnicowe..dodatkowe filtry przy podłączeniach wszystkich większych urządzeń i ups,ale wiem,że może być różnie ..i nie będę nic wyłączał zanim mateczka natura nie da mi psztyczka w nos

[damian.1]

mi sie zdarza wyłaczac ale jak widze i slysze ze jest potezna burza ...jak mala to jakos nie wyłaczam ....do tej pory ( komp od 3 lat ) nic mi sie przez burze nie stało pozdro

[Mike]

reckomar, jeżeli uderzy żadne zabezpieczenie (filtr, .... itp) nie pomoże, te zabezpieczenia przy mniejszych przepięciach pomagają, a nie przy takiej za*****tej macy, która występuje przy wyładowaniu. Jeżeli takie coś by sie stało (odpukać) to z kompa zostaje tylko buda, reszta na śmietnik idzie

Co do tematu, to ja też wyłączam, ale jeżeli widzę, że burza jest daleko to nie

[fluid]

jarek kopa chcesz??
juz taki temat kiedys byl i to o ile pamietam nawet ze 2 razy