Telefon komórkowy na lekcji

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 15:29

Witam. Dziś na angielskim babka zabrała mi telefon bo sprawdzałem jedynie która godzina. Oczywiście, nie zdązyłem go wyłączyć ani nic w tym stylu. Po 2 lekcjach poszedłem do niej no żeby mi go oddała, a ona że tego nie zrobi do końca roku szkolnego. Nie dała mi nawet wyjac karty SIM, są tam sms i inne prywatne rzeczy.
Czy nauczyciel ma prawo do zrobienia takiego czegos ? co mam zrobić szkoda mi trochę mojej nokii 6310i

pozdro:P

**Posty:** 555 · przez **MarcepanowyPiesek** 09 Wrz 2008, 15:41

Jak rodzice pojda do szkoly to musi Ci oddac... I powinna tez dac ci wylaczyc telefon i zabrac karte SIM!

**Posty:** 653 · przez **holi12** 09 Wrz 2008, 15:49

OFFtop:D

7 dzien szkoly juz wam fony zgarniają

dobrze ze mie to nie dotyczy

MarcepanowyPiesek napisał(a):Jak rodzice pojda do szkoly to musi Ci oddac

a jak jeste pelnoletni to w sumie na ch** w tej sytuacji rodzice

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 15:58

nie jestem pełnoletni

nie dała mi wyjąc karty sim ani wyłączyc

**Posty:** 945 · przez **qrminator** 09 Wrz 2008, 16:07

TARCZYN, załatw to z dyrektorem bądź pedagogiem szkolnym,

nauczyciel nie ma prawa zabierać własności prywatnej ucznia..
jeśli korzystałeś z telefonu w czasie lekcji - mimo, że tylko godzine sprawdzałeś to jednak korzystałeś - to mogła zwrócić ci uwagę tudzież wysłać do dyrektora / wpisać uwagę, ale nie może zabrać telefonu.. bez przesadyzmu.

**Posty:** 158 · przez **Nowis** 09 Wrz 2008, 16:14

Tak jak MarcepanowyPiesek pisał musisz pójść do szkoły z rodzicami i odebrać komórkę no ze chyba masz lajtowego dyrektora to po małej rozmowie będziesz mógł odebrać bez interwencji rodziców

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 16:18

tak własnie, ale dyrektor niedawno wbił do nas na lekcje i dla kolegi zabrał telefon bo własnie rozmawiał, ale oddał godzinę później

**Posty:** 3083 · przez **t0d** 09 Wrz 2008, 18:04

TARCZYN napisał(a):tak własnie, ale dyrektor niedawno wbił do nas na lekcje i dla kolegi zabrał telefon bo własnie rozmawiał, ale oddał godzinę później

jak się rozmawia na lekcji to czego się spodziewałeś?

naprawdę wystarczy trochę zdrowego rozsądku po obu stronach (nauczyciele niech nie zabierają a uczniowie nie korzystają) i będzie ok - a jak sobie piszecie esy na lekcji zamiast uważać, to o czym my tu mówimy?

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 18:06

to było właśnie taka sytacja, że mamy czas do konca lekcji żeby zdania napisać, to zerknąłem na zegarek i tyle . i co mam zrobić ?

**Posty:** 8001 · przez **Okocza** 09 Wrz 2008, 18:49

qrminator napisał(a):nauczyciel nie ma prawa zabierać własności prywatnej ucznia..

błąd...

jesli w statucie szkoły jest zapis odpowiedni to może, dodatkowo nauczyciel jest pracownikiem publicznym...

u mnie jest taka sytuacja i nie można używac telefonu na lekcji.

(oczywiscie chodzi mi o telefony - w statucie jest zapis o WSZELKICH urządzeniach elektronicznych, więc niby kalkulatory też powinni zabierac...)

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 18:55

okocza napisał(a):(oczywiscie chodzi mi o telefony - w statucie jest zapis o WSZELKICH urządzeniach elektronicznych, więc niby kalkulatory też powinni zabierac...)

no u mnie nie ma tego w statucie.
to, że nauczyciel jest funkcjonariuszem publicz. to nie znaczy, że ma prawo do czytania cudzych korespondencji ;>

**Posty:** 8001 · przez **Okocza** 09 Wrz 2008, 19:03

TARCZYN napisał(a):że ma prawo do czytania cudzych korespondencji ;>

a skąd wiesz że będzie czytał? Nie masz na to dowodów ani nic.

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 19:26

okocza napisał(a):a skąd wiesz że będzie czytał? Nie masz na to dowodów ani nic.

http://media2.pl/telekomunikacja/32028-telefon-moze-lezec-na-szkolnej-lawce.html

**Posty:** 984 · przez **zwoli** 09 Wrz 2008, 19:28

okocza napisał(a):
TARCZYN napisał(a):że ma prawo do czytania cudzych korespondencji ;>

a skąd wiesz że będzie czytał? Nie masz na to dowodów ani nic.

no wlasnie :?:

a do zabrania telefonu ma prawo i to jest twoja wina ze teraz martwisz szie ze bedzie czytal ponieawz przed oddaniem telefonu nauczycielowi WYLACZA sie go kolego...

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 19:30

dobrze, to gdzie masz napisane, że nauczyciel ma prawo odbierać Ci własność prywatną :?:

**Posty:** 984 · przez **zwoli** 09 Wrz 2008, 19:34

ja mam w szkole wywieszone ze komurki mozna miec ALE ICH NIE MOZNA WYCIAGAC /// nauczyciel na prawo ci wziac telefon i oddac dyrektorowi szkoly a ty masz sie po niego zglosic i podac powod dlaczego go wyciogles czy co tam robiles

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 19:40

Zwoli napisał(a):ja mam w szkole wywieszone ze komurki mozna miec ALE ICH NIE MOZNA WYCIAGAC /// nauczyciel na prawo ci wziac telefon i oddac dyrektorowi szkoly a ty masz sie po niego zglosic i podac powod dlaczego go wyciogles czy co tam robiles

ty lepiej słownik wyciągnij ortograficzny

**Posty:** 984 · przez **zwoli** 09 Wrz 2008, 19:40

no juz sie ucze

**Posty:** 28 · przez **Pyrdekk** 09 Wrz 2008, 19:44

O ile sie nie mylę taka sytuacja musi być opisana w statucie szkoły. Radze poczytać na przyszłość.

**Posty:** 378 · przez **TARCZYN** 09 Wrz 2008, 19:48

ALE kurde MOWIE WAM, ZE NIE AM TEGO W STATUCIE ! CZYTAJCIE TROCHE