• Ogłoszenie:

Telefon komórkowy na lekcji

Tutaj można umieszczać wszystkie sensowne tematy nie pasujące do reszty działów tematycznych. Siadaj, gadaj, opowiadaj ;)

Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez Devilek 10 Wrz 2008, 22:47

Na moje oko to trza bylo schowac ten telefon do kieszeni i jej nie oddawac.. w sumie sam mialem podobna sytuacje z nauczycielka biologi (echhh doktor od siedmiu bolesci)... Z tym ze zapomnialem wyciszyc i z lekka zawyl podczas sprawdzianu... Nie musze mowic ze oczywiscie dostalem jedyneczke dlatego ze nie oddalem telefonu i trafilem do szkolnego pedagoga. O tyle dobrze ze pedagog w miare nomalny to po czesci to olal a "kapa" w dzienniku, no wystarczylo ze przynioslem prosbe o egzamin sprawdzajacy i odrazu zostalem oceniony sprawiedliwie....


Moze niektorzy pomysla ze nie mam szacunku dla nauczycieli itd. Otoz mam szacunek i to wielki, ale dla tych ktorzy rownierz szanuja ucznia, a tym bardziej dla nauczycieli z powolania(ktorych teraz jest niewiele)..
Nie polemizuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Devilek
~user
 
Posty: 720
Dołączenie: 01 Lis 2005, 13:21
Miejscowość: Tychy
Pochwały: 8



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez kahoona 10 Wrz 2008, 22:50

BZIKU, jeśli ktoś wymaga określonego poziomu - to niech ten poziom najpierw zaprezentuje, a później utrzymuje. Nie wmówisz mi, że szanowałbyś jako nauczycielkę "babę od gnoju" - głupią, chamską, prymitywną, wrzaskliwą. Nie uwierzysz, ale NADAL się takie "psorki" zdarzają. Najczęściej tam, gdzie "panem nauczycielem" się zostaje, bo nic lepszego się nie potrafi, a nauczycielstwo się udało "załatwić".

To coś jak z Kaczyńskimi - dla mnie to moralne i intelektualne dno, któremu ktoś wmówił, że jest ideałem. Gdyby ktoś taki, bez BORu, na ulicy - nazwał mnie zwolennikiem przestępców - zarobiłby w zęby, aż w locie umarłby z głodu. Ja wiem, że polityka to gnój - ale MINIMUM kultury WYPADA zachować.
Nie kląłeś nigdy na panienkę w skarbówce? Że się czepia, ma wątpliwości, musisz pięć razy dojeżdżać z tymi samymi papierami, żeby się łaskawie odchrzaniła? A przecież już od pierwszego razu wszystko miała?

Poziom, po prostu poziom NIE TEN, jaki być powinien. A jeśli chamstwa nie wytępisz - tylko urośnie. Tak "omijali" Leppera - aż facecik od gnoju (i tego wyłącznie poziomu) został wicepremierem - żeby jeszcze więcej gnoju wytworzyć. Zamiast SPRAWIEDLIWE i zgodnie z zasadami OSĄDZIĆ za pierwszym razem, żeby sie w główce nie chrzaniło i żeby Endrju znał swoje miejsce.

A co, jeśli następnym razem ta nauczycielka KAŻE ściągnąć nike z nóg, bo "powinny być pantofle sukienne na białej gumowanej podeszwie"? Na zakończenie roku zwróci?

Jeśli ma PMS - niech sobie jakiś nerwosol strzeli...



Pomijam tu całkowicie tzw. DZISIEJSZĄ MŁODZIEŻ. To odrębna kwesta - najczęściej doboru odpowiedniego kalibru i rodzaju amunicji.

@Devilek - nauczyciele z powołania to obecnie tylko ci, których powołali do wojska. Innych "z powołania" nie ma.
...no to żegnam... i kropka.
kahoona
~user
 
Posty: 5637
Dołączenie: 24 Kwi 2006, 10:19
Pochwały: 475



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez BZIKU 10 Wrz 2008, 23:14

Rozumiem doskonale kahoona, o czy piszesz;nawet i się z Toba zgadzam w niektórych sprawach...Rzeczywiscie poziom idityzmu w "naszej kochanej" sięga juz granicy paranormalnej,ale ani ja-ani Ty nie jestesmy w stanie temu zaradzić-a chamstwa nie wytepisz,jest jak perz wyrwiesz jeden urosnie 13..Odpowiem Ci w ten sposób:
Moja córka(8l )równierz posiada telefon jak i naturalnie inne gadżety;wpajam jej od najmłodszych lat pewne aspekty których powinna się trzymać,zasady postepowania itd.które uwazam przez siebie jako słuszne.Wiele razy powtarzałem-mozesz nosic,dzwonic do mnie o kazdej porze dnia i nocy ( w koncu 700 km nas dzieli) ale nie chcij abym kiedykolwiek usłyszał ze bawiłas się nim na lekcji lub cokolwiek.Dziecko zostawia go grzecznie w domu i jest spokój.Moze jestem staroświecki,moze inaczej rozumuję-ale takie otrzymałem wychowanie....Wychowała mnie tylko Mama-cięzko spracowana kobieta (ojciec skur***yn nawet się do mnie nie przyznawał) która zapowiedziała mi od najmłodszych lat:-nie mam tyle czasu co powinnam aby cię pilnowac co robisz w szkole,po szkole itd;ale nie chcij abym kiedykolwiek została wezwana do szkoły bo cos tam nawywijałes-bedzie z toba wtedy źle.Do 3 klasy zawodówki nie miała ze mna problemów-mimo ze nienawidziłem niektórych nauczycieli,trudno-trza było ich słuchac(lata70-80)-w 3 zawodówce,wezwano matke do szkoły bo nie mogła sobie jedna PANI ze mna dac rady..Wiesz co Mamuska zrobiła?Nawet nie pytała czy to moja wina czy nauczycielki-dostałem w pysk na oczach całej szkoły.....Wstyd?Absolutnie nie....Nauczka na przyszłość..Od tej pory do ukonczenia technikum nie było ze mna zadnych problemów...Do dziś jej dziekuję ze mnie przywołała do porzadku..
Dlatego smieszą mnie takie zale ze pani zabrała cukierka,bo mnie skrzywdziła itd.Pani odpłaca pięknym za nadobne...Na lekcji powinnes przyswajać wiedzę a nie grac w karty...
Poprostu w szkole jest teraz ZA DOBRZE...Uczeń ma wieksze prawa jak nauczyciel i na skutki długo nie trzeba czekac.A to zakładanie kosza na smieci na głowę nauczycielowi,a to ostentacyjne dzwonienie i odzywki:-co mi zrobisz?niech mnie pan/pani spróbuje tylko dotknąć a wtedy zobaczymy....
Żenada...
Co do miszcza się nie wypowiadam - ja tylko idealnie gram na nerwach i mistrzowsko potrafię wku....ać ludzi ©by Kahoona


Image
Awatar użytkownika
BZIKU
^zasłużony
 
Posty: 2849
Dołączenie: 31 Gru 2005, 12:37
Miejscowość: PL-CYBINKA NL-EINDHOVEN
Pochwały: 158



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez Dementor 10 Wrz 2008, 23:21

BZIKU,
Ma racje ale w tych czasach to nauczyciel sie boi ucznia a nie odwrotnie jak to było kiedys.Słyszałem kiedys ze uczen za otrzymanie złej oceny dosypal potem do kawy nauczycielce "kreta"

Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień
Nie masz co wspominać?
Lepiej swe życie zmień!
Awatar użytkownika
Dementor
~user
 
Posty: 3475
Dołączenie: 23 Paź 2006, 22:39
Miejscowość: SŁUPSK *Pomorskie
Pochwały: 192



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez kahoona 11 Wrz 2008, 00:28

Ja też wiele rzeczy słyszałem -
kahoona napisał(a):Pomijam tu całkowicie tzw. DZISIEJSZĄ MŁODZIEŻ. To odrębna kwesta - najczęściej doboru odpowiedniego kalibru i rodzaju amunicji.
- najczęściej z rdzeniem tytanowym, żeby na kolczykach nie rykoszetowało i przebijało przez lansiarski tynk.

Podobnie zostałem wychowany. Wiem też, ze z chamstwem - podobnie jak z głupotą - walczyć trzeba, chociaż to nadaremne.

Chodzi mi raczej o jedno: chcesz czegoś, czegoś wymagasz - najpierw od siebie. Panuj nad sobą. I dotyczy to także tzw. "dorosłych" . Tutaj - jak widać - nauczycielka upaja się władzą. Nie wiem i nie wnikam, czy ma męża i jak często ewentualnie od samca po pysku dostaje - żeby to wyładować później na "słabszych". Być może była w dzieciństwie molestowana, a być może odwagi nie ma (a tylko chęć), żeby swoje zdjęcia nago umieścić na jakimś serwisie. Być może jest tylko sfrustrowana matołami, jakie jej przyszło uczyć. Nie wnikam.

Frustracja to też część życia - ale to się leczy: chłopem, psychiatrą, zupkami chińskim, zielem kolumbijskim, wyciągiem z chmielu - byle skutecznie i byle nie wylewać na innych.
Jak tutaj.
...no to żegnam... i kropka.
kahoona
~user
 
Posty: 5637
Dołączenie: 24 Kwi 2006, 10:19
Pochwały: 475



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez Dementor 11 Wrz 2008, 00:49

kahoona,
Zgadzam sie.Problem isc z rodzicami odebrac telefon i go nie wyciagac na lekcji i zainwestowac w zegarek na ręke

Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień
Nie masz co wspominać?
Lepiej swe życie zmień!
Awatar użytkownika
Dementor
~user
 
Posty: 3475
Dołączenie: 23 Paź 2006, 22:39
Miejscowość: SŁUPSK *Pomorskie
Pochwały: 192



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez Jabol121 11 Wrz 2008, 01:32

Niestety żyjemy w kraju gdzie jeśli ktoś do niczego się nie nadaje to zostaje nauczycielem. Nauczyciele są normalnymi ludźmi i należy im się szacunek jak każdemu człowiekowi, oni jednak na siłę chcą odgrywać rolę "świętych krów". Kłaniaj się w pas i roztaczaj czerwony dywan. Nauczyciele są przewrażliwieni bo przypadkiem ktoś nagra jak dany delikwent wpaja ludziom wiedzę typu "Kopernik była kobietą" albo nie daj Boże cyknie zdjęcie i zrobi sobie z niego tarczę do rzutek. Dwukrotnie w życiu miałem w życiu przyjemność rozmawiać z nauczycielami o koncepcji nagrywania przebiegu lekcji (z pominięciem kwestii finansowych i organizacyjnych). Żaden z moich rozmówców nie był zachwycony pomysłem ale i nie potrafił (nie chciał) racjonalnie wskazać wad takiego rozwiązania. (Podniosło by to bezpieczeństwo samych nauczycieli w szkołach z trudniejszą młodzieżą). Przestępstwem największego kalibru jest sprawdzanie godziny... jeszcze taki biedny wykładowca pomyśli sobie, że jest nudny jak flaki z olejem, nie potrafi dotrzeć do ucznia (co nie zawsze jest prawdą) i jeszcze popadnie w kompleksy. Pomijam fakt, że nauczyciele olewają uczniów i często w środku tłumaczenia ważnego zagadnienia przerywają wykład, żeby odebrać telefon. Tyle, że taki sobie delikwent marnuje czas 30 innych osób (daje dobry przykład latorośli :)), natomiast uczeń który nie skupia się na lekcji marnuje tylko swój własny prywatny i jemu oczywiście za to nie płacą :banan: . Polska edukacja to bagno, kupa nauki, odrobina wiedzy i zero umiejętności. Tu już nie ma co ratować, tu trzeba rewolucję zrobić.

A i miałem perypetie z fonem na lekcji. Konfiskata, wezwanie rodziców, zawias i obniżone sprawowanie (jeszcze straszyli mnie policją <rotfl> ). Cała sytuacja do dzisiaj jest dla mnie śmieszna :D
Nigdy nie mów ludziom JAK coś zrobić. Powiedz im CO zrobić, a oni zaskoczą cię pomysłowością.
Awatar użytkownika
Jabol121
 
Posty: 286
Dołączenie: 08 Sie 2006, 21:37
Pochwały: 34



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez TARCZYN 11 Wrz 2008, 12:03

dziś mama przygotowała mi kwiatka, zaniosłem go dla niej i nie uwierzycie .. zapytała sie czy zarty z niej robię i ten kwiatek to jakiś konus i w ogóle wyśmiala mnie. Powiedziałem, jej że ma pani kwiatka którego chciała a ona, że ja złamałem prawo nie dostanę telefonu, w tym czasie odpowiedziałem jej, że ona też to zrobiła - więc wziela tego kwiatka i wywaliła do kosza.
wkurzyłem się i poszdełem do dyrektorki, opisałem całą sprawę, Pani dyrektor działała na moją korzyść wezwała na długiej przerwie babke od angola i powiedziała, że mogę odebrać telefon po lekcjach.
Rozumiem, że gdybym nie zgłosił tego dalej musiałbym życ bez fona.
zobaczymy co z tego
pzdro
Awatar użytkownika
TARCZYN
~user
 
Posty: 378
Dołączenie: 16 Gru 2007, 23:01
Miejscowość: BIAŁYstok
Pochwały: 5



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez Jabol121 11 Wrz 2008, 12:07

Jak to co - będziesz miał u niej przewalone :1:
Nigdy nie mów ludziom JAK coś zrobić. Powiedz im CO zrobić, a oni zaskoczą cię pomysłowością.
Awatar użytkownika
Jabol121
 
Posty: 286
Dołączenie: 08 Sie 2006, 21:37
Pochwały: 34



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez TARCZYN 11 Wrz 2008, 12:11

bo wychowawca powiedzizał, żebym kupił nowego kwiatka .
Awatar użytkownika
TARCZYN
~user
 
Posty: 378
Dołączenie: 16 Gru 2007, 23:01
Miejscowość: BIAŁYstok
Pochwały: 5



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez dami1988 11 Wrz 2008, 13:08

Ciekawe czy na maturze tez bedziesz sprawdzal godzine na telefonie ;> boze co za mlodziez :|
Awatar użytkownika
dami1988
~user
 
Posty: 171
Dołączenie: 23 Kwi 2004, 19:58
Miejscowość: Łęczyca
Pochwały: 6



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez Jabol121 11 Wrz 2008, 13:23

Dami nie porównuj najważniejszego egzaminu w życiu do zwykłej szarej lekcji.

Na maturze chyba ustawowo muszą być zegary na ścianach/innych widocznych miejscach by każdy mógł sobie pracę rozplanować na następne 2h. A w salach lekcyjnych często zegarów brak, albo są w takim miejscu, że dyskretniej jest wyjąć tego fona niż robić obrót o 180 stopni.
Nigdy nie mów ludziom JAK coś zrobić. Powiedz im CO zrobić, a oni zaskoczą cię pomysłowością.
Awatar użytkownika
Jabol121
 
Posty: 286
Dołączenie: 08 Sie 2006, 21:37
Pochwały: 34



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez TARCZYN 11 Wrz 2008, 17:25

Chciałbym wszystkim podziękowac, którzy przyczynili się do tego szczególnie dla kahoony :)
pozdrawiam :banan:
Awatar użytkownika
TARCZYN
~user
 
Posty: 378
Dołączenie: 16 Gru 2007, 23:01
Miejscowość: BIAŁYstok
Pochwały: 5



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez TELEPATYCZNY 11 Wrz 2008, 17:54

Jabol121 napisał(a):najważniejszego egzaminu


najważniejszy to każdy egzamin w sesji poprawkowej ( nie mówiąc o stopniu trudności :D )

swoją droga TARCZYN, trzeba było iść od razu do dyrektora, a nie kombinować z kwiatkami :roll: to tak na przyszłość
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował. Należy stwierdzić, że Bóg musi być swym nowym tworem również rozczarowany - poprawki w stosunku do małpy są wręcz niezauważalne." MARK TWAIN
Awatar użytkownika
TELEPATYCZNY
~user
 
Posty: 1769
Dołączenie: 30 Sty 2006, 22:22
Miejscowość: Sosnowiec
Pochwały: 244



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez TARCZYN 11 Wrz 2008, 17:56

TELEPATYCZNY napisał(a):swoją droga TARCZYN, trzeba było iść od razu do dyrektora, a nie kombinować z kwiatkami :roll: to tak na przyszłość

ale ja chciałem załatwić sprawę polubownie :D
a mój wychowawca powiedział, żebym drugiego kwiatka kupił dla niej :roll:

Dodano 11.09.2008 17:57:49:
jedyne za co dyrektorka się wkurzyła na mnie to to, że powiedziałem dla tej babki w odpowiedzi na:
, że ja złamałem prawo odpowiedziałem to pani to zrobiła :> i już wyszło, że pyskuje.
A gdy dla dyrki powiedziałem o tym, że nauczyciel nie ma prawa konfiskować telefonu, gdyż nie ma nic w statucie o tym to powiedziała, że gdyby mi uwagę wpisała to bym się nie przejął i dlatego nauczyciele uderzają w czuły punkt czyli zabrac fona :)
Awatar użytkownika
TARCZYN
~user
 
Posty: 378
Dołączenie: 16 Gru 2007, 23:01
Miejscowość: BIAŁYstok
Pochwały: 5



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez kahoona 11 Wrz 2008, 19:22

Powiela błąd nauczycielki - być może z tych samych powodów. Ale mniejsza o większość.

Jedyna porada w tej chwili : ucz się pilnie przez całe ranki, ze swej murzyńskiej pierwszej czytanki. Niedługo będziesz miał ostro - ale przez krótką chwilę.
To taka natura ludzka, wychodzi szczególnie łatwo u prymitywnych jednostek: ZEMSTA ponad wszystko.

Sprawę można było załatwić niezwykle brutalnie - jednym telefonem (wizytą) na policji.

"Ta pani grożąc mi wymusiła na mnie przekazanie telefonu i odmawia jego zwrotu. Wartość telefonu - 1 K złotych."

I jest zarówno po sprawie, jak i po nauczycielce.

To ekstremalne, ale widzę że "pani" się zdrowo w główce p..... . Nie warto jednak jej naśladować i robić powyższego triku z policją, trzeba zachować jakiś minimalny poziom.
...no to żegnam... i kropka.
kahoona
~user
 
Posty: 5637
Dołączenie: 24 Kwi 2006, 10:19
Pochwały: 475



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez TARCZYN 11 Wrz 2008, 19:27

:)
Następnym razem nie oddam telefonu :)
hehe myśle, że ona by przekrzyczała cały komisariat :D
Awatar użytkownika
TARCZYN
~user
 
Posty: 378
Dołączenie: 16 Gru 2007, 23:01
Miejscowość: BIAŁYstok
Pochwały: 5



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez zwoli 11 Wrz 2008, 19:30

TARCZYN napisał(a):Następnym razem nie oddam telefonu

lepiej nei wyjmuj telefonu na drugi raz bo szkoda pozniej na kwiatki :D poprostu zapytaj sie kogos ktora godzina i tyle ;]
Awatar użytkownika
zwoli
~user
 
Posty: 984
Dołączenie: 20 Mar 2008, 18:30
Pochwały: 25



Telefon komórkowy na lekcji

Postprzez TARCZYN 11 Wrz 2008, 19:37

Robert napisał(a):Poszedłbym, przeprosił ,że używałem telefonu, poprosił o oddanie i powiedział ,że nigdy nie będe już więcej tego robił.

no właśnie to zrobiłem tak apropos :P
Awatar użytkownika
TARCZYN
~user
 
Posty: 378
Dołączenie: 16 Gru 2007, 23:01
Miejscowość: BIAŁYstok
Pochwały: 5



Re: telefon komórkowy na lekcji

Postprzez kahoona 11 Wrz 2008, 19:43

TARCZYN napisał(a):hehe myśle, że ona by przekrzyczała cały komisariat :D


kahoona napisał(a): nauczycielkę "babę od gnoju" - głupią, chamską, prymitywną, wrzaskliwą.


Kurczę, jestem lepszy, niż mi się wydawało. Prorok jaki, czy co?

<rotfl>
...no to żegnam... i kropka.
kahoona
~user
 
Posty: 5637
Dołączenie: 24 Kwi 2006, 10:19
Pochwały: 475



PoprzedniaNastępna

Powróć do Pog@duchy

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 22 gości