
zdarzyło się coś dziwnego. Dziś przez jakiś czas przeglądałem stronki ale musiałem odejść od kompa na kilkanaście min. więc załączył się wygaszacz. Gdy ruszyłem myszką na ułamek sekundy pokazała się strona która czytałem przed odejściem a potem momentalnie komp się wyłączył. Nie było żadnych błędów (tzn. nic nie wyskoczyło) ani przed wyłączeniem anie po włączeniu powtórnym kompa. Wyłączenie wyglądało nie jak odcięcie zasilania tylko normalnie windows się wyłączył. W dzienniku zdarzeń nie ma żadnych błędów czy czegoś takiego. Z czym to może być związane i dlaczego komp wyłączył się przy ruszeniu myszka (wył. wygaszacza)?