
Mam chyba dosć nietypowy problem, otóż:
Muzyka odtwarza mi się w sposób podobny, jak ze starej, zdartej zjechanej płyty. Przypiskuje, haczy, zacina. Nie wiem o co chodzi - do niedawna wszystko było w porządku.
Skanowanie Ad-Awarem, Avastem, Mksem Online owszem coś znalazło, wywaliło, ale nic się nie poprawiło. Instalowanie nowych sterów też nic nie dało.
Z tego co widzę, jest to problem postępujący. Wczoraj tylko pare folderów nie odtwarzało, dzisiaj chyba wszystkie. Część zacina, część nie brzmi w ogóle.
Co robić?