Mam problem z obudową. Spekuluję że jest krzywa, bowiem kości pamięci wysuwają się, gdy komputer nie funkcjonuje. Położyłem go bokiem co pozwoliło mi obalić teorię o wyginaniu się płyty na skutek zbyt dużego obciążenia (kolosalny radiator na procesorze oraz wielka grafika). To samo działo się na poprzednim, innym mobo. Kości pamięci były 5 krotnie wymieniane na nowe.
Chcę wyciągnąć bebechy z obudowy i tak używać komputer (nawet do 48h bez wyłączenia, w ciągłym stresie). Nie mam pomysłu na czym połozyć płytę główną aby nic się nie zepsuło. Każdy z potencjalnie dobrych pomysłów już obaliłem z uwagi na wygięcie lutów, wygięcie płyty, zwarcie lutów (spięcie), nadmierną temperaturę.
Na czym radzicie położyć mocno obciążone mobo?