Dysk przenośny verbatim - unsupported format i nie odpala

[biernas]

Witam. Kilka miesięcy temu zakupiłem taki dysk :
Verbatim InSight 500GB
Wszystko było ok, aż do dzisiaj. Robiłem formata, wszystko zainstalowane, podłączam dysk i zonk. Nie dodało w "Mój komputer" tak jak zawsze nowego dysku, a na wyświetlaczu dysku pojawił się napis "Unsupported Format"... Hmm... Nieobsługiwany format ?! No ok, poczytałem troszkę w necie i na jakimś forum wyczytałem że ten dysk jest napisany pod system plików FAT32, a taki właśnie miałem system plików przed formatem, teraz mam NTFS. I czy to że dysk nie działa to przyczyna systemu plików NTFS ? Jeśli tak to co, pozostaje mi kolejny format i zainstalowanie pod FAT32 ?
Z góry dzięki za pomoc

[machlork]

Hmm to troszkę beznadziejne wytłumaczenie, bo nikt nie robiłby tak dużego dysku tylko pod fat32. Przeskanuj dysk MHDD i zobacz czy nie posiada bad sektorów. Wejdź w zarządzanie dyskami i sprawdź jak tam mają się sprawy. Pozdrawiam

[biernas]

Tak dla sprostowania dodam jeszcze tutaj dwie wypowiedzi użytkowników z innego forum którzy zakupili ten dysk.

Kupiłem ostatnio ten dysk. No nie powiem fajnie wygląda stylowo i w ogóle ale jedno co najbardziej wkurza a czego nie ma w recenzjach że dysk ma pewne ograniczenia. Mianowicie sformatowany jest w FAT32 i wszystko działa pięknie do puki użytkownik nie pomyśli sobie że fajnie byłoby też wrzucić jakiś obraz płyty DVD z filmem. I tu wyskakuje problem bo FAT32 nie przyjmuje plików ponad 4GB. Co robimy?? Formatujemy do NTFS i tu pojawia się problem bo dysk po takiej operacji uruchamia się nawet do 3minut. Niby drobnostka ale powiem szczerze że się wkurzyłem. Kto takie piece of shit teraz robi. I kto używa jeszcze FAT32??

Mój także był na początku w FAT32 ale system także miałem zainstalowany w FAT32. Owszem dysk działał, odpalał się jakieś 2 minuty. Mógłbym sformatować go do NTFS ale jak, skoro nawet go komp nie czyta, a poza tym musiałbym najpierw gdzieś skopiować dane które na nim są, bo są mi potrzebne i bardzo ważne ;/
Tutaj druga wypowiedź:

potwierdzam. też kupiłem ten dysk. Był sformatowany w fat32 po konwersji na ntfs jest maksymalna kicha z podłączaniem i odłączniem dysku. Jak z paska tray odłlaczy się dysk na jego lcd pojawia sie info 'scanning...' i trwa około 5min. mozna, co prawda, odłączyć usb i nic sie nie dzieje, ale po ponowym podłączeniu trzeba odczekać kolejne kilka minut, aż skonczy się 'scannig...'. Ta wada jak dla mnie dyskwalifikuje dysk. Jeżeli po podłączeniu/odłączeniu trzeba czekać ponad 5 min na możliwość używania dysku to KICHA!

Sam już nie wiem co zrobić... Jedyne na co mam chęć to kolejny format i instalacja na FAT32, ale nie wiem czy to pomoże ;/

[laptokowiec]

Najpierw zrób kopię dysku, a potem możesz go sformatowac i zobaczyć, czy to pomoże.

[machlork]

Najpierw zrób kopię dysku, a potem możesz go sformatowac i zobaczyć, czy to pomoże.

Jeśli ma cały dysk zapełniony czyli coś ok. 500GB to gdzie ma zrobić tą kopię na płyty DVD Jeśli masz go na gwarancji do zwróć go do naprawy. Dysk powinien działać normalnie nawet jeśli jest dedykowany pod FAT32, np.: Pendriv o wielkości 256MB jest dedykowany pod FAT32 ale jeśli sformatujesz go NTFS też działa normalnie. Pozdrawiam

[gixxxer]

Widzę że ułomnych nie brakuje.

A ja widzę, że komuś tutaj kultury trochę brakuje.

zwróć go do naprawy

Fantastyczna rada. W serwisie na 100% ktoś będzie się przejmował czy jest coś na dysku czy nie, a jak przyznają wymianę dysku na nowy to zamówią go w fabryce z zapisanymi już danymi.

musiałbym najpierw gdzieś skopiować dane które na nim są, bo są mi potrzebne i bardzo ważne

Tak właśnie zrób i pędź z nim do serwisu póki masz gwarancję i jeszcze jakoś działa.

[biernas]

No dobra panowie po kolei. Przeinstalowałem system na FAT32 z nadzieją że dysk ruszy - bez skutku. Wciąż ten sam napis na wyświetlaczu. Skopiować sobie danych nigdzie nie mogę bo niby jak, kiedy dysku komp nie widzi ? Taki motyw jest : podłączam dysk do kompa, na wyświetlaczu jest "Scanning..." i po chwili "Unsupported format", zabrzęczy w kompie tak jak coś się podłącza pod USB ten charakterystyczny dźwięk i później nic się już nie dzieje ani na wyświetlaczu, ani w kompie. Nie słychać też aby dysk pracował, taka sama cisza jak by był odłączony. Na gwarancji jest jeszcze ponad 1.5 roku ale na dniach pojadę i go oddam. Trudno stracę dane ;/. Dodam że panowie w sklepie tam gdzie go kupiłem, sprawdzili na swoich dwóch komputerach i także dysk nie działał i że to bardzo dziwne. Mówili coś o jakiejś zmianie obudowy tego dysku i podpinaniu pod inną, ale nie wiem o co im chodziło. Dodali też że sami nie będą się w to bawić tylko odeślą do producenta, i że albo będzie konieczny format, albo wymiana na nowy sprzęt, także z danymi już się pożegnałem
Cóż dzięki za chęci, odezwę się za kilka dni i napiszę co i jak

[biernas]

Witam ponownie, i sorry że odkopuję, ale nie opłacało mi się zakładać nowego tematu.
Wciąż mam problem z tym dyskiem. Oddałem go na gwarancję, dziś wrócił. Został sformatowany. Panowie w sklepie, jak odbierałem, sprawdzili dysk na swoim PC i u nich działał. Podpinam w domu i co ? Znów to samo - Unsupported Format i zero reakcji . Nie mam już siły na ten dysk, nie wiem co mogę jeszcze zrobić . Jakieś pomysły ?

[lewcz]

Nie wiem Panowie czy poradziliście sobie do tej pory z tym dyskiem. Ze swojego doświadczenia wiem, ze jeżeli podłącze go do kompa na długim i cienkim kablu USB to mi nie działa wyświetla się unsupported format , a jak na krótszym i grubszym to komputer go widzi i odtwarzacz DVD Manta go widzi. Może być coś z zasilaniem. Może takie rozwiązanie coś wam pomoże.
Pozdrawiam!

[biernas]

Już sobie poradziłem jakieś 3 miesiące temu Okazało się że kabel był skopcony... Wymienili i śmiga