Przyszła kolej, abym i ja coś o becie napisał. Po ograniu wszystkimi postaciami, dochodzę do wniosku, że gra jest przegenialna, zrobiona na najwyższym poziomie i na pewno wciągnie mnie bez reszty.
Otoczenie i cała otoczka wizualna imo bardzo ładna, jeden wielki artwork - bardzo mi się podoba. Fakt, postacie mogłyby mieć tekstury o trochę większej rozdzielczości, ale pamiętajmy, że gra ma małe wymagania, więc nie można się tego czepiać aż tak bardzo.
Genialnie zrobiona jest fizyka. Nie wiem, czy ktoś w ogóle zwrócił uwagę na tańczące na krawędzi tarcze, po wytraceniu ich przeciwnikowi, czy choćby sposób w jaki zachowuje się mobek wpadający na broń naszego bohatera. Nie mówiąc już o spadających książkach, czy częściach muru. Ten aspekt jest dopracowany świetnie, co z resztą pięknie obrazował już wcześniej pokazany filmik z możliwościami silnika fizycznego.
Uproszczony system skilli też sprawdza się bardzo dobrze. Wszystko jest jasne, dobieramy odpowiedni zestaw i jazda. Tylko czekać aż wprowadzą instant zmianę, bo tego mi brakuje tylko. Do tego jest ogromna liczba ich kombinacji, nie do ogarnięcia. W D2 mimo, że pozornie było więcej skilli w drzewku, to ich kombinacji było mniej, bo synergię tworzyły tylko odpowiednie skille, w które należało inwestować. Dobrze, że zrezygnowano z dodawania punktów atrybutów, w D2 i tak każdy robił tak samo, więc jaki był sens.
Pierwszy boss, a właściwie mini boss, jakim jest Skeleton King, pokazuje, że walka z właściwymi bossami, nie obejdzie się bez taktyki i dobrego teamu (na wyższym poziomie trudności). Tarczownik w składzie imo musi być.
Postaciami dystansowymi, Wizardem i Demon Hunterem, oczywiście trudniej się gra. Witch Doctor wyśle Psy Zombie w bój, zaspamuje pająkami i moby nie mają do nas dostępu - bardzo fajna postać. Monk jako melee bohater, przynajmniej w tych 10 pierwszych poziomach, bije Barbarzyńce na głowę, siekę robi pierońską. Barb od D2 się wiele nie zmienił. Nadal nie jestem pewny kim będę grać. Wizard, Monk, a teraz jeszcze mi się spodobał WD? Trudny wybór.
Klimacior jest, że dupę urywa i po ograniu BETY, jeszcze bardziej nie mogę się doczekać 15maja