Mianowicie niechcąc żeby mi MAMA

wyłanczała komputer za karzdym zazem kiedy włącze, wpadłem na fatalny pomyść. Znaczy cie odłączyłem te przyciski co opowiadają za reset, włączenie kompa i te dwie lampki (żółtą i zieloną) myśląc że to jedna wtyczka

. Półgodziny się namęczyłem i udało mi się podłączyć te wszyskie wtyczki, no ale teraz mam drugi problem

z monitorem... Błagam o szybką pomoc