
Jestem programistą i niestety jakiś czas temu złapałem w/w wirusa - poradziłem sobie z nim brutal force (format). Niestety wirus wykradł wszystkie hasła do ftp stron które obsługuję i w nich namieszał - miałem 2 dni próśb o zmiany haseł i odzyskiwanie backupów.
Niestety jedna strona wciąż była zainfekowana - w tej chwili wchodząc na nią ESET zablokował wirusa, ale wyskoczyło okienko z błędem Adobe Readera (a strona nie zawierała żadnego pdf). Boje się, że jednak udało mi się jakoś przejść przez ESET (wcześniejsze odmiany wirusa blokował ESET bezproblemowo i nie było żadnych alertów Adobe Readera - w tej chwili teoretycznie wyskoczyła informacja z ESET, że wirus został zablokowany, ale to okno alertowe mnie martwi).
W poniedziałek wybieram się na urlop bez dostępu do internetu i katastrofą byłoby ponowne przechwycenie haseł przez trojana i infekcja stron.
Stąd mam do Was prośbę - czy zerkniecie w logi OTL, potwierdzicie, że nic mojemu komputerowi nie dolega i zapewnicie spokojny urlop?

Chętnie odpłacę się flaszką

W załączniku logi OTL
Pozdrawiam