
Dzisiaj o 9 zostawiłem włączonego kompa, o 12 wróciłem i był BSoD, a że szybko potrzebowałem kompa, to go zresetował i wyskoczyło okienko, jak chce uruchomić Windowsa:
- awaryjny
- ostatnia konfiguracja
itd
wziąłem:
ostatnia znana i działająca konfiguracja: Windows się ładował i pod koniec wyskakuje na monitorze "tryb oszczędny" i restart i tak w kółko.
Próbowałem wszystkie możliwości (normalnie, awaryjny itd) i to samo.
Zreperowałem Ubuntu (na tym samym dysku) i nawet nie wyświetla się GRUB tylko od razu Ubuntu leci.
Kiedyś miałem podobny problem, dałem chdsk (ale nie pamiętam już jak) i XP działał. Teraz nie mam płyty, więc nie odpalę XP'la z płyty.
Da radę naprawić z poziomu Ubuntu?
