
Od ostatnich dni mam problem. Po wyłączeniu dowolnych aplikacji one tak jakby schodzą z RAMu ale nie schodzą z procka. Po wyłączeniu bardziej wymagającej aplikacji jestem wręcz zmuszony wyłączyć komputer bo Firefox włącza się "pół-godziny" a jak się już włączy to węjdę najwyżej na proste fora albo google. O środowisku flash nawet nie ma mowy chyba że ktoś preferuje pokaz slajdów. Obecnie mam w planach składanie nowego komputera ale narazie muszę korzystać z tego komputera. Oto specyfikacja:
1bit IS7-E2
-Intel Pentium IV 3.00GHz
-1GB RAM
-Geforce Fx5200 128 MB
-Creative SB Live! 5.1
Czy może to wynikać z jakiegokolwiek uszkodzenia procesora?
Dziękuję za wszelką pomoc