
Mam troszke archaiczny serwer, do ktorego sa podpiete 2 dyski SCSI (SCSI ID#0-Quantum 2GB i SCSI ID#1-Quantum 4GB).
Na 2 plytkach mam botowalna wersje Slackware 10.1
Zformatowalem oba dyski z poziomu SCSI i uruchomilem instalacje Linuxa.
Zrobilem partycje na dysku 2GB ale podczas instalacji okazalo sie ze Slackware potrzebuje 3GB wolnego miejsca a moj dysk scsi #0 ma 2GB.
Probowalem zamienic dyski i uruchomic jako pierwszy dysk quantum 4GB.
Przestawilem zworki i ustawilem go jako #0 a quantum 2GB jako #1
W ustawieniach SCSI Q4GB byl widoczny, moglem go sformatowac i zweryfikowac. Uruchomilem cfdisk (poleceniem cfdisk) i w programie utworzylem partycje linux po czym ustawilem ja jako botowalna i dalem write.
Odpalilem ponownie system i okazalo sie ze partycja sie nie zapisala.
Nie wiem dlaczego.
Poza tym podczas uruchamiania system nie widzi tego dysku (Quantum 4GB) a w ustawieniach SCSI jest widoczny. Zupelnie juz nie wiem o co chodzi.
Czy mozna jakos rozwiazac ten problem zeby dysk Quantum 4GB byl widoczny przez system i dalo sie zapisac na nim partycje?
A jezeli nie, to czy ktos moglby zaproponowac mi jakis system pod serwer ktoremu wystarczy do instalacji 2GB wolnego miejsca?
Pozdrawiam