
Był facet co był bogaty i nie chciał robić to co mu ojciec każe ale nie miał odwagi się sprzeciwić no i w urodziny wypowiedział życzenie że coś tam chce poznać prawdziwe zycie czy coś takiego. No i się spełniło jechał samochodem i miał wjechać na drogę która nigdy nie istniała na mapach. No i jeździł od miasteczka do miasteczka w jedym byli ludzie uzależnieni z własnej woli w jednym trafił do wiezienia bo w tym miasteczku każdy pozywał każdego itd. A cały czas szukał w niej takiej babki z plakatu czy coś w tym stylu