Stop: 0x0000007b (0xf7a57524, 0xc0000034, 0x00000000, 0x0000

[tasiorro]

Witam, szukałem odpowiedzi na to pytanie, niestety jestem trochę mało zorientowany w sytuacji gdyż chodzi o laptopa mojej dziewczyny, otóż miała wirusy, zostały one usunięte przez jakiś program prawdopodobnie avasta i ogólnie system zaczął jej się sypać, postanowiłem sformatować dysk i zainstalować świeży system (XP), odpala się instalacja załadowały się pierwsze dane te z czarnym ekranem i wywala tytułowy Stop: 0x0000007B (0xF7A57524, 0xC0000034, 0x00000000, 0x00000000). Wg microsoftu zrobiłem chkdsk i nie było żadnych problemów, próbowałem instalować bodajże czystego XP bez sp, myślałem że może XP z SP3 by coś pomógł (tego jeszcze nie spróbowałem), wyszukałem się na forach angielskich, że może pomóc zmiany ustawień sata przez biosa... Prosił bym o jakieś rady, jeżeli macie pytania o szczegóły to piszcie postaram się odpowiedzieć na nie do weekendu włącznie najpóźniej.
Pozdrawiam

[Sh@m@N]

Pomogłoby:

1. Informacja co to za model (dokładnie!) laptopa.
2. Odpowiedź na pytanie, czy USUNĄŁEŚ partycję i stworzyłeś ją na nowo (czy udało się dostać instalatorowi do dysku).


Service pack 3 nie pomoże - pomoże coś takiego: Integracja sterowników SATA.

To mają już gotowe różnego rodzaju wersje "Black Edyjszyn", przy czym część z nich ma opcję wpisania oryginalnego klucza Windows XP Professional - system jest wtedy legalny i "uzupełniony" o różne sterowniki/kodeki/programy.

[tasiorro]

Na chwilę obecną wiem że laptop jest fujitsu siemens model dokładnie może uda mi się podać jutro, co do partycji, są 3 w tym jedna systemowa, przy czym nie próbowałem usunąć partycji z systemem, bo miałbym to zrobić przez windowsa? tylko że to jest w sumie prawie równe formatowi (tak mi się wydaje), bo inaczej w sumie przez instalator windowsa nie da rady raczej bo tam na samym początku wyskakuje ten błąd.
P.S. ewentualna integracja sterowników sata musi być zrobiona na tym laptopie tak? Czy mając sterowniki do nich mogę to zrobić na własnym?

[Sh@m@N]

1. Przez instalator systemu windows można usunąć partycje i założyć je od nowa. Nie potrzeba mieć systemu, żeby cokolwiek formatować.
2. Nie jest to równe formatowi. Format zeruje zapisy w tabeli partycji, pliki można odzyskać bez większego problemu. Usunięcie partycji usuwa całą tabelę, łącznie z zapisami w niej (oględnie i ogólnie mówiąc). Założenie nowej partycji i sformatowanie jej daje: nową tabelę/nowe wpisy w tabeli - ewentualnie także nowy rozmiar partycji (przy zmianie), jej rodzaj, nowy system plików.
3. Formatowanie partycji można zrobić także programami zewnętrznymi (gparted) - nawet instalatorem ubuntu. Powinien dać sobie radę bez większego problemu.
4. Integracja może być robiona na dowolnym komputerze, byleby pod systemem windows (a to ze względu na działanie programu integrującego).

Standardowo zapisy w BIOS dotyczące obsługi SATA jako IDE to:
SATA mode- As IDE
AHCI - Disable
SATA interface - As IDE.

Obawiam się jednak, że to niewiele pomoże. Wygląda mi to na uszkodzony sektor rozruchowy - i tu pomogłyby z konsoli odzyskiwania opcje "fixboot" i "fixmbr" (windows XP).

[tasiorro]

Tak jak czytam fixboot pozwala "naprawić sektor rozruchowy systemu plików lub główny rekord rozruchowy (MBR)", sądzisz że to może być główna przyczyna tego problemu?
Co do partycji, to tak jak pisałem instalacja windowsa nie dochodzi do tego momentu bo się krzaczy jeszcze przed dojściem do niebieskiego ekranu z wszelkimi możliwościami działania gdzie jak dobrze pamiętam tam można zarządzać partycjami.

[Sh@m@N]

Błąd MOŻE być wywołany wirusem w sektorze rozruchowym (zgodnie z opisem microsoftu). Avast, jak napisałeś, "podobno" jakieś usunął przed pojawieniem się problemów.

Zanim instalator zapyta, czy chcesz "naprawić" czy "zainstalować windows" (i kilka innych rzeczy) sprawdza, czy na dysku jest zainstalowany system. Trafia na uszkodzony MBR i się wysypuje przed zadaniem tego pytania.

Pomógłby moim zdaniem zestaw programów ratunkowych z Hiren's Boot CD lub USUNIĘCIE zewnętrznym programem partycji, stworzenie nowej, sformatowanie i czysta instalacja.

Coś bliżej od microsoftu: Opis tutaj

[tasiorro]

W weekend spróbuje skorzystać z fixboota może to coś pomoże, bo w sumie jest jedną z szybszych metod zamiast rozbierania i dłubania się z laptopem w celu wydobycia dysku.
Dzięki wielkie, w weekend odezwę się z informacją czy to pomogło, jeżeli miałbyś jeszcze jakieś pomysły które mogą poskutkować (mówię na razie o takich co całość zajmie do góra 2 godzin) to napisz jeżeli możesz
Mógłbyś jeszcze trochę szczegółowiej powiedzieć o tym zestawie programów ratunkowych z Hiren's Boot CD?

[Sh@m@N]

Opis instalacji na pendrive pakietu Hiren's i zawartości zestawu.

[tasiorro]

Mam jeszcze pytanie co do fixboot i fixmbr. Tak jak czytam fixboot pozwala naprawić sektor rozruchowy co tak jak mówiłeś mogło by wystarczyć, fixmbr może zrypać tabele partycji i utworzyć niewidoczną bądź nawet uszkodzić sprzęt, czego bym nie chciał zrobić, funkcja FORMAT z konsoli mogła by mi pomóc sformatować tą partycje, ale czy taki format by wystarczył aby uporać się z tym problemem?

[Sh@m@N]

Od patrzenia może też się zepsuć - wystarczy otworzyć pokrywę dysku, popatrzeć i walnąć młotkiem

Co do skutków fixmbr - bez przesady. Po co Ci dysk, który prawdopodobnie ma wirusika, który zainstaluje się od razu w nowo zainstalowanym systemie i bajka rozpocznie się od nowa? Format do tego się ograniczy, że wywali dane z tabeli, resztę zostawi.

[tasiorro]

Tylko z tym wirusem problem, że na razie go nic do tej pory nie wykryło przy ostatnich skanowaniach. Więc przy najbliższej okazji spróbuje fixboot i fixmbr, jak wtedy da radę to usunę partycje i założę nową z nowym systemem.

[Giraffex]

Witam wszystkich.
Podbijam temat. Mam ten sam problem co założyciel tematu. Laptop tej samej firmy Fujitsu. Z tym że komputer jest bez systemu. Ani linux ani xp nie chce się zainstalować. XP po załadowaniu plików pokazuje czarne okno a następnie bluscreen z błędem 0x0000007B.

Próbowałem coś ruszyć hirenem. Płyta oczywiście się bootuje, ale jedyną rzeczą która się uruchamia to live windows xp. W nim widać że dysk nie jest uszkodzony, widać wszystkie foldery i pliki. Reszta programów po prostu się ładuje w nieskończoność lub wywala błędy o braku plików.

Ma ktoś może jakikolwiek pomysł jakby to ugryźć? Z góry dziękuję za wskazówki.