szczerze mówiąc...tak jak piszą na Onecie...że fani wolą poczekać na profesjonalne tłumaczenie. Nie jestem super fanką H.P, ale z zaciekawieniem śledze jego losy, no i oczywiście jestem pod wrażeniem, takiej fantazji Pani Rowling :]
Ale.. [i to duże ALE] kilka dni temu ściągnęłam najnowszego H.P z tego forum, uradowana myślą, że przeczytam , odrzuciło mnie...
głównie od literówek, zjadanych końcówek, całych nieprzetłumaczonych jeszcze zdaniach, tłumaczyło też kilka osób, widać, że się podzielili rozdziałami i najwidoczniej się ze sobą niekonsultowali. Dlaczego? Otóz od razu wyszło błędne tłumaczenie niektórych zaklęć, zmienianie nazw różnych przedmiótów [za każdym razem ktoś przetłumaczył "coś" po swojemu] i co ciekawsze, [po dobrnięciu do kilku rozdziałów..] widziałam, że ktoś cholernie się uparł aby robić z Hermiony rodzaj męski xP Myślałam, że to zwykły błąd, chociażby z przemęczenia, ale za każdym razem to samo

Szczerze to bardziej się uśmiałam z pirackiej wersji niż żebym się miała skupić na samej "książce" :p
Wiem, że powinno się raczej w pewnym stopniu dziękowac/chwalić ??[tu wstawcie co chcecie...] tłumaczy za ich ciężką pracę i oddanie, ale prawda jest taka, że robiąc coś w pośpiechu, zwłaszcza w dużych grupach, nie uchwyci się wszystkich błędów, jakie zaraz ujawnią inni, chociażby ja teraz.
Prawda jest też taka, że się uczy na własnych błędach

i mam nadzieje, że wszystkie te powstałe pirackie wersje, będą poprawiane...
Więc jeśli
guma166, naprawdę chcesz "pozbierać" ludzi i na szybkiego przetłumaczyć, to proszę Cię, zastanów się

Lub naprawdę stań na wysokości zadania i zrób TO naprawdę git! W każdym bądz razie, życzę powodzenia w realizacji tego.
A ja poczekam sobie na pełną wersję H.P żeby uniknąć widocznych wpadek piratów

:):)