Samoobrona

[peterka]

Witam, dziś doszło do incydentu z moim "znajomym" po prostu graliśmy sobie w nogę i jego drużyna przegrywała, zaczął mi wrzucać, że i tak nie potrafię grać itd.(z przekleństwami) to zripostowałem go "zamknij ryj" wtedy podbiegł i chciał mnie uderzyć, typ ma 18 lat ja 16... zacząłem odruchowo uciekać i on się potknął o nogę i upadł na ziemie zauważyłem to więc odwróciłem się i sprzedałem mu klapka w ryj żeby mnie czasem nie dogonił i uciekłem typ i tak krzyczał, że mnie dołapie. Więc moje pytanie brzmi znacie jakieś wskazówki jak zachować zimną krew podczas "walki" nie lubię się bić ale on do mnie wyskoczy na pewno(mieszka 200m odemnie) i chciałby jakoś go powalić 1 ciosem lub paroma nie będę uciekał i chował się po domu przez jakiegoś typa... Mam 188cm on ma ok 183cm więc mam przewagę wzrostową lecz on jest masywniejszy, ze mnie jest chuda szpada ale jestem dość szybki... Więc proszę o jakieś rady bo nie chce dostać po ciuce:/

[ToServeAndProtect]

takich debili się ignoruje a nie po ryju

[peterka]

Co mam stać i dać się mu lać? To jest taki typ, że na pewno będzie chciał mnie znaleźć a ja nie chce non stop uciekać

[ToServeAndProtect]

nie, jak już uciekałeś to trzeba było dalej uciekać a nie dobiłeś, jeszcze w dodatku leżącego. a jak nie chcesz mieć z nim do czynienia, naślij swoich starszych kolegów a siebie samego w to nie wplątuj

[Okocza]

Klasyka Krav Maga to kop w krocze, dwa kopniaki w brzuch i odepchniecie sie od przeciwnika. Ale każdy cios musi wychodzić nim skończy sie wcześniejszy. Poczytaj o tym systemie walki i jakieś poradniki może znajdziesz.

[peterka]

Nie będę się bronił kolegami on to samo by powiedział tak czy siak, to jest koleś bez hamulców już nie raz widziałem jak klepie kogo na ziemi więc czemu ja go nie mogę? W ogóle nie lubię się bić ale zawsze znajdzie się jakiś typek co szuka zaczepki.



EdiT: po nazwie tematu wystraszyłem się, że ktoś z samoobrona.org zawitał...