Asshole napisał(a):Trzeba przyznać, że TV4 ma beznadziejnych komentatorów
Sam jestes beznadziejny

=====
Moze pokusze sie o komentarz do dzisiejszego wyscigu

Przed startem do wyscigu, podczas startu okrązenia formujacego z tyłu samochodu Kimiego Raikkonena poszedl mały dym, jednak nie przejmowal sie tym zbyt dlugo poniewaz na pierwszym zakrecie rozerwalo mu opone, było to wynikiem kolizji pomiedzy kilkoma samochodami m.in. Fishicellą, który podczas zakretu obrucił swoj bolid o 180*, Nickiem Heidfeldem oraz Kimim Raikkonenem. Jednak czołówka zostala ukształtowana tak: 1. Massa; 2. Shumacher; 3. Alonso; Długo na torze utrzymywała sie żółta flaga, podczas ktorej Kimi Raikkonen wypadł z wielkim hukiem z wyścigu rozbijając sie o bande. Po niedlugim czasie swój bolid o 180* obrucił Liuzzi,a tylnia czesc wystawala na tor. Natychmiast na pole bitwy wyruszyl SC ( Safety Car) i cała stawka kierowców oraz czasy wrocila do wersji sprzed startu. Zaczely sie seryjne zjazdy do box'ów, gdzie druzyna Ferrari popełniła prawdopodobnie kluczowy bladd dla losów wyscigu imistrzostw świata, poniewaz Shumacher musiał czekac az mechanicy zatankują bolid Massy, a w tej samej chwili do boxow wjechal Alonso ktory nastepnie wyprzedzil Niemca :| Czołówka kierowców z pozycji 1-3 nie zmienila sie juz do konca wyscigu, jednak Alonso wyrwal Shumacherowi 2 pkt. do swojej przewagi ktora wynosi teraz 12 pkt. a do konca MS zostaly 3 wyscigi -> Japonia, Chiny oraz Brazylia. Na 12 pozycji dojechał Robert Kubica. Na ok. 10 okrązen przed koncem Shumacher pojął ostateczną probe dogonienia i wyprzedzenia Alonso, ktora powiodlaby sie jezeli do lini mety mieli jeszcze do pokonania 200 m. Ostatecznie to jednak Alonso wyladowal na 2 pozycji i wg. mnie moze cieszyc sie z obrony mistrzostwa swiata.