mam juz tego dośc

mieszkam na wsii i jestem w lanie. zakładali neta to sobie założyłem
oczywiscie wszystko maiło byc slicznie pieknie....
mamy radiowke jest w sieci około 10 osob.
ale problem polega na tym ze u admina tam gdzie jest antena nadawcza co jakis czas wiesza się serwer i to nagminnie, czasami kilka erazy na dzien. ilez mozna czekac zanim on zresetuje serwer( bo ten serwer jest jakis badziewny kupowany na allegro). jak się pytam, kto jest dostawca neta...ODP: TPSA
pozatym ja nie wiem co się jeszcze dzieje bo
niby przepustowosc neta jest 54Mb a tak mi net wolno chodzi ze juz po prostu



i tak ma kazdy w sieci nie tylko mnie tak wolno chodzi.
jak mowiłem adminowi zeby zmienił serwer i ze się strasznie wiesza to on się bronił cena abonamentu 35zł.
czy on ma prawo IGNOROWAC nasze prosby o zmiane serwera???
Dzięki za jasne odpowiedzi.
[ Dodano: Dzisiaj o 21:22 ]
miał ktos taką nieprzyjemną sytuacje???