
Pragne przeprowadzic standartowa instalacje, wiadomo ustawiam (BIOS>FirstBoot>CDROM), restartuje ponownie komputer, laduje plytke z WINXP.
W momencie kiedy tworze partycje (3, mam dysk 80gb), formatuje partycje C: przez (formatowanie Wolne NTFS), nic nie wskazuje na to ze co nie bedzie grac, nastepnie uruchamia sie proces instalacji, kopiowanie plikow przebiega prawidlowo, az do momentu kiedy zaczynaja wyskakiwac jedno po drugim okienka z informacja iz nie mozna skopiowac danego pliku, wymienie tu te ktore zapisalem:
usrrtosa.dll, usrsdpia.dll, usrskuta.exe, usrrpra.dll, usrr42a.dll, usr80a.dll,usrvoica.dll, usrrpa.dll, ks.sys, pasport.sys, hdisuio.sys, processor.sys, crusoe.sys, nic1394.sys, soundcan.sys, wzcwvc.dll, msh263.dll, ntknlpa.exe (moglem pomylic jakas nazwe plikow ale robilem to juz w takim zmeczeniu ze wszystko jest mozliwe). Niemozliwe jest aby plytka byla uszkodzona, poniewaz nie ma ani jednego zarysowania, a jeszcze nie wspomnialem ze proboje zainstalowac ten system w szkole (kazdy Komputer ma wlasnego windows'a), probowalem uruchomic instalacje z innych plyt CD, to samo.
Nic ominalem te pliki poprzez ESC, i jakos to kopiowanie plikow doszlo do konca, uruchamia sie instalator (kolorowe okna, proces postepu instalacji, wszystko niby gra) zaczyna sie instalacje, po uplynieciu jakis 5min, dostaje komunikat o tym iz "System Windows nie moze zaladowac instalatora dla CDROM", po czym po kliknieciu OK, restartuje sie komputer a proces instalacji wraca do momentu 39minut.
Probowalem, roznych sposobow formatowanie to od dyskietki startowej Win98, CichyBoot az po PartitionMagic, ale akurat proces formatowania przebiegal bez problemow. Wciaz bez rezultatow... sytuacja ta miala podobne miejsce przed wymiana dysku, kilka dni temu bowiem zostal wymieniony dysk w komputerze, liczac ze zalatwi to sprawe, jednak nie... (teraz nie dosc ze niewiemy czy problem tkwi w dysku, to mam 2 dyski), obawiam sie ze moze to byc albo jakis paskudny Virus, ktory zagniezdzil sie bardzo bardzo gleboko (szczerze nie mam pojecia jak to sprawdzic i jak to usunac), badz moze cos z MBR? (choc w tym przypadku rowniez nie mam doswiadczenia).
Wczesniej przed pelnym format'em wyskakiwal jeszcze jakis blad zwiazany z tym iz nie mozna skopiowac f:/i386/asms... jednak nie zanotowalem tego, a po formacie nawet takiej wiadomosci nie zobaczylem.
Pare godzin spedzonych na czytaniu, wypowiedzi na forum, czy to w jezyku polskim albo angielskim nie przyniosly skutku (moze zle szukalem), jednak wszedzie spotykam polecenie fixmbr badz fdisk /mbr, zrobilem to ostatnio z dyskietki startowej win98, no ale po wpisaniu ten komendy wyskoczyl mi poprostu kolejny wiersz aby wpisac polecenie.
Prosze o pomoc w moim przypadku, poniewaz nawet porada u paru informatykow nie pomogla, a zalezy mi aby zrobic to tak aby komputer byl sprawny, czekam z niecierpliwoscia na odpowiedzi fachowcow.
Z powazaniem
Radosław "pol4nd" Świerczek