Witam. Wczoraj coś się stało z komputerem, no ale właśnie - co? Podczas ładowania się Windowsa (XP) niebieski pasek przemieszcza się około 10-12 razy a jeszcze przedwczoraj chodziło po 4-5 razy, ale to nic... Podczas logowania się do pulpitu, wpisuje użytkownika i co? Po mniej więcej minucie pojawia się tapeta, ale oczywiście bez ikon, trzeba czekać aż ikony się pojawią, zajmuje to dość długo. Cały proces uruchamiania kompa trwa około 15-20 minut. Windows XP z Service Packiem 2. Tryb awaryjny działa bez zarzutów.
Ps. nie wiem czy to ma jakiś wpływ ale zmienił mi się wygląd Windowsa na klasyczny a nie ten z XP.