
mam bastepujacy problem z komputerem.
przedwczoraj po jego wlonczeniu palila sie tylko czerwona lampka, nie bylo zadnego charakterystycznego dzwieku BEEEP ktory powodowal rozruch systemu i uruchomienie windowsa. wylonczylem wiec komputer z z zasilania i wlonczylem go jeszcze raz. dzialal.
wczoraj tez mialem ten sam problem, ale nie dzialal juz sposob z odlonczeniem zasilania. wiec po wlonczeniu komputera, zaczolem wciskac RESET przez okolo 20 minut, dzieki temu cos w komputerze zaczelo sie uruchamiac i wlonczyl sie...
problem jest w tym ze jak dzisiaj wstalem rano i wlonczylem kompa to juz nic nie dziala... nawet wciskanie resetu przez godzine nie pomoglo... nie wiem w czym lezy problem... czy ktos moglby mi udzielic pomocy?
PS: mysle nad zakupem nowego procesora i plyty glownej, czy moglby mi ktos polecic jakis dobry procesor 3ghz i plyte glowna? mam na to przeznaczone 1000zl.