prawko od 16 lat

[guma]

kajtekjr- wiekszość nie ubierze kurtki i kasku bo są kozaki i nie potrzebują tego. Zresztą w takim sprzęcie kark sobie i tak skręcisz,

[kajtekjr]

wiekszość nie ubierze kurtki i kasku bo są kozaki i nie potrzebują tego.

i pozniej jest opinia ze motocyklisci to dawcy narzadów..... ...i jacy to deb.ile jezdza morocyklami....

[kahoona]

kajtekjr - niedawno latał pewien skoczek w kasku i w kombinezonie. Był doświadczony, trenowany do skoków, miał doskonały sprzęt, leciał tylko około 90 km/h...

Jakaś śpiączka? Jakieś wybudzanie? Mnie się to NIE MOŻE zdarzyć, prawda?

[High Voltage]

kajtekjr rok temu zabił sie mój kolega na motorze, a jechał 50km/h! wyjechał mu samochod i walnął w niego, przeleciał przez ten samochód i skręcił sobie kark. smierć na miejscu... I miał ten "profesjonalny strój" o którym mówisz, bo sam wierzył, że to mu pomoże jakby ewentualnie miał wypadek kiedyś. Jak widać nie pomogło. Więc nie ma duzej róznicy czy masz kombinezon czy zwykłe ciuchy - jak masz wypadek to liczysz tylko na szczęście.

[garfield2]

Jak tak to chciałem się z tobą pożegnać. Jak znam życie będzie następny kozak na motorze

mowisz jak moja matka ..
tak sie sklada, że juz mam troche pojecia o motorach mój ojciec jeździł MZ 250... na ostatnie wakacje miałem mz 150... duzo upadkow ... mało poważnych ,, sprzedałem na zimie ...
Na wiosce znow cos lepszego kupuje ..

Choziaż kahonnna masz we wszystkim racje co mówisz

[ Dodano: Dzisiaj o 20:51 ]
sory za OT

[Kora]

Motory są fajne nawet bardzo. Ten wiatr we włosach i podróżowanie nań jest czymś szczególnym. Tylko, że do bezpiecznej jazdy na motorze potrzebne są dobre drogi. A w Polsce takich ze świecą szukać. Złe rozwiązania skrzyżowań marne dziurawe jednopasmówki (i tak niezawsze) robią swoje. Najgorsze jest to, że podczas stłuczki w aucie jesteśmy przez coś chronieni a na motorze nie mamy szans - od razu lecimy. Ale z wypadkami to też nie należy przesadzać. Jeśli jeździ się rozeważnie i nie trafi się na jakiegoś debila za kierownicą to jest okej.

A co do tematu prawa jazdy to uważam, że to od 16tu lat jest męczeniem się. Można je potraktować jako normalne przyzwolenie do nauki jazdy przed egzaminem. Sam zdałem niedawno prawo jazdy więc wszelkie rozporządzenia na ten temat powinny mnie mało obchodzić

[MUTOPOMPKA]

tak sie sklada, że juz mam troche pojecia o motorach Rolling Eyes mój ojciec jeździł MZ 250... na ostatnie wakacje miałem mz 150... duzo upadkow ... mało poważnych

Słuchajcie... Czytając Wasze wypowiedzi wnioskuję, że Wy zakładacie z góry, że to Wam się NIC NIE STANIE!

GÓWNO PRAWDA!

Nie ważne, czy jedziesz motorem, czy autkiem, czy rowerem. Nie ważne jak jesteś ubrany. Ważne jest to, aby wbić sobie do główki jeden fakt:
Zawsze wsiadając na motor, do autka trzeba uświadomić sobie, że MOŻE i jestem dobrym kierowcą, ale są na drodze użytkownicy, którzy nie mają takiego doświadczenia jak ja (lub są ode mnie gorsi/lepsi). i to ja mogę być przyczyną wypadku lub to ten ktoś może być przyczyną tragedii.A tego to już nikt nie wie, czy Ty, czy Ten Ktoś będzie odpowiedzialny za tragedię...

Ale co mi tam. Każdy robi jak chce i jak mu się podoba.

[garfield2]

Zawsze wsiadając na motor, do autka trzeba uświadomić sobie, że MOŻE i jestem dobrym kierowcą, ale są na drodze użytkownicy, którzy nie mają takiego doświadczenia jak ja (lub są ode mnie gorsi/lepsi). i to ja mogę być przyczyną wypadku lub to ten ktoś może być przyczyną tragedii.A tego to już nikt nie wie, czy Ty, czy Ten Ktoś będzie odpowiedzialny za tragedię...

jeden spamer na drodze i ...

[kajtekjr]

Mnie się to NIE MOŻE zdarzyć, prawda?

Ale im lepiej sie ubiore na motor tym zwiekszam swoje bezpieczenstwo na motocyklu....

I miał ten "profesjonalny strój" o którym mówisz, bo sam wierzył, że to mu pomoże jakby ewentualnie miał wypadek kiedyś. Jak widać nie pomogło.

Jemu moze nie a nie jednemu uratowało zycie..... Gdyby moj wuja miał wlasnie taki ubiór to z wypadQ ktory mial tego lata wracajac z Poznania wyszedłby bez szwanku... Niestety jechał w zwyklej kurtce i do dzisiaj nie ma sprawnej lewej reki za to ma tytan w łapie i kosztowna rechabilitacje.....
A wypadek niby nie grozny i nie zawiniony przez nikogo.... Jadac stara trasa konin - poznan przy predkosci ok 100 km/h dostał boczny wiatr i zniosło go na bande oddzielajaca pasy ruchu.... Gdyby nie 100 metrowy szlif za motocyklem tez bylo by inaczej.... ale coz jest jak jest i tego sie nie cofnie....

[kahoona]

To obejrzyj sobie miedzy innymi profesjonalne stroje w akcji..