
Zacznę od początku jak to wyglądało.
Kobieta chodziła sobie po necie.Znalazła jakąś stronę z fryzurami.Trzeba tam było wrzucić jakieś swoje zdjęcie i się tam obrabiało to zdjęcie itp.( wiecie o co chodzi)
W momencie wrzucenia zdjęcia Avast zakomunikował o wirusie win32:sality.
W mgnieniu oka zablokował 160 plików.Ale nie zarażał plików lecz foldery.
Postanowiłem uruchomić Avasta podczas rozruchu.Wszystkie pliki dałem do kwarantanny.
Później je usunąłem.Narazie mam spokój.Żadnych komunikatów ze strony Avasta nie mam.Ale chciałbym abyście spojrzeli w logi i ewentualnie pomogli wyczyścić system (może jakieś pozostałości zostały)
Dodam że wirus zaraził tylko pliki na dysku K z którego było ładowane zdjęcie oraz pliki do przywracania systemu.
Przywracanie obecnie mam wyłączone.A nie chce tracić żadnych danych na dysku zewnętrznym (dysk J: K: L:)
Wrzucam logi z OTL-a USBFix-a oraz Combofix-a.Na dodatek miałem problem z ikonami dysku (widniały jako nierozpoznawalne pliki.Combofix to naprawił i jest teraz ok)
Log z OTL-a http://wklej.org/id/417426/
Log z Extras http://wklej.org/id/417428/
Log z Gmera http://wklej.org/id/417432/
Log z Combofix-a http://www.wklej.org/id/417339/
Log z UsbFix-a http://www.wklej.org/id/417340/
Dodam że skanowałem kompa też SalityKiller ale on nic nie znalazł.Zbadał jedynie dyski C: D: E: a czemu nie zbadał dysku usb??
Tak samo skanowałem Malwarebytes i też nic nie znalazł.