Mam taką jedną płytę gramofonową, która wygląda jak nowa - zero rys, zero brudu, błyszczy jak lustro. Ale w dwóch piosenkach na tej płycie są takie dwa miejsca, gdzie igła się zacina, w sensie że zaczyna się powtarzać fragment piosenki. Muszę wtedy ręcznie popychać igłę dalej. Nie wiem, co jest przyczyną, bo tak jak napisałem, nie widzę ani jednej rysy, ani nawet pyłka kurzu. Gramofon jest w pełni sprawny i z innymi płytami nie ma problemu, tak jak z innymi piosenkami na tej płycie. Próbowałem zmieniać obciążenie igły (mam z tyłu taki ciężarek, którym można regulować nacisk igły na płytę), ale nic mi to nie dało. Co mogę zrobić?