
Specyfikacja (dość stary komp)
Procesor: Amd Athlon 2000+ (1.8ghz)
Ram: 512 ddr Kingstone
Zasilacz: Fortron 350W
Mobo: K7S5A - ma (chyba USB 1.0, ale mam dokupione porty takie wpinane jak np. grafika, i na nich działam, bo te z płyty głównej jakoś nie działają - chyba się spaliły.*)
Grafika: GeForce FX5500 256mb/128bit
Windows XP SP2
* Tego kompa dostałem, była uszkodzona mobo, kupiłem na Allegro nową mobo z prockiem 1.3 (wcześniej miałem 1.2) włożem i komp zaczął nie uruchomił się, po włożeniu starego procka wszystko poszło, tylko usb nie działało już

Zmieniłem w nim więkoszość podzespołów, a co najważniejsze - zasilecz z CodeGena na Fortrona

Czasami wyskakiwał mi błąd we/wy (jakoś tak). Po wyjęciu pendrive wszystko wraca do normy, okno Mój komputer się "odwiesza". Zawsze używałem opcji ,,bezpiecznie usuń urządzenie".. więc nie wiem w czym jest problem.