
"Jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki w wykonaniu zobowiązań z umowy wzajemnej (w tym przypadku gwarancja), druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy[...]"
i wyznaczając 7 dniowy termin zwrotu nie naprawionego laptopa (co wiązałoby się z utratą gwarancji) zostałem poinformowany o 14 dniowym terminie rozpatrywania reklamacji pisma!?! Po 14 dniach (a jakże by inaczej, po co komu czytać takie pisma wcześniej) zostałem poinformowany że pracownicy nie posiadają zdolności jaka jest wpajana ucznią w podstawówce, a mianowicie nie potrafią czytać ze zrozumieniem. W piśmie jakie dostałem od HP bardzo uprzejmie zostałem poinformowany o tym że mój model jest stosunkowo nowy na rynku (od momentu kupna wyszły już dwa nowsze modele serii 1100 i 1200...) i nie mają do niego części, oraz że nie zwrócą mi laptopa. Mam nadzieje że ludzie którym ktoś poleci laptopa marki HP zastanowią się jeszcze raz nad jego zakupem, i poszukają na forach internetowych laptopów firm które są w stanie naprawić swoje produkty. A osobą które już niestety mają ich produkt pozostawiam modlitwę.
Pozdrawiam