jestem użytkownikiem nortona antivirus 2005.
mój komp to ( celeron 458mhz, 128 mb ram, 2X 8GB dysk, Grafika Geaforce 2 txmx 440 directx 9c i każdy inny próbowałem) kupa złomu nadająca sie do neta tylko.
Mam problem z nortonem taki : po instalce uruchamiam kompa od nowa, loguje się i sie wiesza w sposób specyficzny ponieważ myszka klatkuje.
gdy włączam menedżera użądzeń to wychodzi mi że proces ddhelp nieodpowiada.
problem pojawia sie na 98 i me windowsiku.
dzwoniłem do pomocy techmicznej ale słysze odpowiedzi zazwyczaj takie : " no t oja już niewiem co mam panu poradzić"
prosze o pomoc.
Jak ktos skutecznie pomoże to może jakaś nagroda bedzie
Autor postu otrzymał pochwałę
