
Posłuchacie...przypóśćmy, że sobie grałem o 21 i wyłączam kompa...rano wstaje i chce włączyc kompa i juz wiadac logo Windowska jak sie ładuje a tu sie z twardziela nic nie laduje i monitor mi sie wyłacza...ale ja jakos daje sobie z tym rade otóz restartuje kompa i trzymam powedz przez ok 3 sek (niezawsze) i ponownie uruchamiam system....To niekiedy załapie a jeżeli nie to musze dalej próbowac.....Nie wiem o co z tym chozi i nie wiem o d czego to jest...

Nie pytajcie mi sie o takie rzeczy czy np. mam nowe stery do karty lub czy mialem formata....Formatów to ja chyba miałem od tego czasu z 8 a nawet więcej po prostu jestem załamany...wiem że moge włączyc kompa ale niekiedy to trwa do 10 min

Prosze niech któs mi pomoże rozwiązać mój niespotykany problem .........