moj kumpel ma problem, bo coś mu się stało z pendrivem. podłączył do laptopa i wyskoczyło info nt. wirusa o nazwie haihaep.exe, więc go usunął. teraz jak chce odpalić gdzieś tego pendrive to wyskakuje mu info, że nie ma pliku haihaep.exe. (który jak wyczytałem w necie jest wirusem) pendrive się pokazuje jako dysk w "mój komputer", więc jako tako komputer go widzi. w chwili tylko jak chce on do niego wejść wyskakuje mu to info o haihaep.exe.
co ciekawe, 2 pendrive też nie działa dając ten sam błąd. (a nie było nic usuwane z niego jak w pierwszym)
opcja formatowania odpada. jakieś pomysły?