
Od jakiegoś czasu samoistnie rozłącza mi się internet. Mam neta z Multimedii - zwykly stacjonarny modemik speedtouch330 (neoszajs) pod USB. Na diodach na modemie nawet po rozłączeniu linia ADSL pokazywana jest jako stabilna. Niestety nie ma możliwości ponownego połączenia. Trzeba zresetować komputer i wtedy łączy się net bezproblemowo. Kombinowałem już na różne sposoby - zastapilem oryginalna aplikacje (do laczenia z netem), skonfigurowanym polaczeniem w systemie, zmienilem kabel od modemu do gniazdka, wtyk USB przelaczalem pomiedzy oryginalnymi portami na plycie a portami na karcie ze spliterem. Masa reinstalacji az w koncu pokusilem sie o format. Problem nie zniknal... wtf? ISP twierdzi, ze wszystko u nich ok a mi net rozlacza co chwile - raz po 5 minutach innym razem po godzinie itp. Zauwazylem, ze (w tej chwili mam recznie skonfigurowane polaczenie sieciowe) kiedy sprawdzam stan polaczenia sieciowego to zaraz pod opisem odebranych bajtów i kompresji jest rubryka z tzw. 'błędami'. No i właśnie tam im dłużej korzystam z neta tym wieksza ilosc tych bledow w odebranych pakietach.
Jakis pomysl jak to naprawic?
Pozdrawiam
Kuba