
Mam ogromny problem, nie wiem co sie dzieje z modemem od Neostrady.. SpeedTouch.
Otoz zlozylam sobie dzis kompa ( nie jest zolzony z nowych czesci, ale dziala nawet dobrze..) Dziala wszystko poza modemem i internetem.
Nie wiem jak to mozliwe, ale modem sam sie wylacza. Obie lampki na modemie sie wylaczaja. Nawet po ponownym wlozeniu wtyczki to lacza USB nic sie nie dzieje, pomaga jednynie restart, ale i tak nie na dlugo, bo po kilku minutach znow sie wylacza..
W czym moze byc przyczyna? Czy plyta glowna ( ktora nie jest nowa, ale jeszcze rok temu dzialala bez zarzutu) , czy moze modem sam w sobie?
Prosze o pomoc i jakies wskazowki..
Z gory dziekuje.