
znajomy zostawił mi laptopa firmy Toshiba L20 (chyba? - taki symbol widnieje na okładce "Podręcznik użytkownika") i poprosił o re-instalację windowsa, ponieważ spyware i adware go w dość poważnym stopniu zaatakowały. Gdzie problem? Trudno mi powiedzieć w jakim sklepie kupił tego laptopa, ale zapłacił również za windowsa. Moje zdziwienie było tym większe jak się okazało, że żadnej płytki nie dostał... Laptop jest dość nowy i kosztował nie całe 3 tyś. zł. (na spodzie jest klucz licencyjny). Więc 1 moje pytanie: czy oszukali go, czy tak miało być lub inne wyjaśnienie? I drugie moje pytanie: po instalacji mojego win xp na pasku zadań nie ma tych ikonek co wtedy. Mianowicie: taka ikonka touchpad i pewnie klika innych. Sądzę, że to nie problem, ale chciałbym wiedzieć jak mam to mu wytłumaczyć

Pozdrawiam.
SoberPL