
Z góry pszepraszam bo pewnie już kiedyś był taki temat ale niestety nigdzie nie mogę znależć odp.

Mam problem z nowo poskładanym kompem. Problem polega na tym że po włączeniu kompa chodzi jakieś 20s. i się wyłancza. Na dysku nie ma nawet systemu - jestem na etapie konfiguracji bios'u. Ale trudno cokolwiek zrobic w te 20s.
Komp został poskładany z następujących części:
Płyta główna: Asus AsRock p5kplam intel g31
Procesor: Pentium D 820 (dwurdzeniowy. 2.8Ghz) + BOX'owe chłodzenie Intel (na LGA775)
Pamięć RAM: GOODRAM 2GB DDR2 667Mhz
Karta graficzna: Radeon HD3850 512MB DDR2
Nagrywarka DVD (Sata): Samsung - niestety nie pamietam dokładnie jaka...
Dysk: Samsung 160GB
A wszystko to zamknięte w obudowie: Tracer Xeno. z zasilaczem 450W. - wydaje mi się że to nie wina zasilacza ponieważ sprawdzałem odłanczając inne podzespoły, zostawiając tylko płyte, dysk, grafike - czyli niezbędne minimum.
Dodam jeszcze że jeden pin na podstawce procesora (LGA775) był wygięty ale na szczęście udało mi się go wyprostować Między procesorem jest też mało pasty termoprzewodzącej- ale raczej to nie jest przyczyną... sam już niewiem..
Bardzo proszę o pomoc! Każda odpowiedź może okazać się bardzo przydatna... POMOCY!!!
można też pisać na gg: 10714041 (pisz nawet gdy ,,niedostępny'') Jeszcze raz bardzo proszę o pomoc!! i pozdrwiam basta261