
Z góry przepraszam za krótka historie ale chcię jak najlepiej przedstawić mój problem.
Mam problem z komputerem, posiadam płytę główną Gigabyte H55M-UD2H oraz wsadzony w nią procesor Intel Core i3 540 3,06 GHz BOX, i na tym zakończmy jak na razie klasyfikowanie mojego sprzętu, ponieważ wiem że reszta jest na pewno dobra. Więc do rzeczy, problem polega na tym ze po przyciśnięciu przycisku power, komputer nie wykazuje nawet najmniejszej chęci do życia, jedynie co się dzieje to zaświecenie na ułamek sekundy diodek na płycie głównej. Wszelkie resetowanie CMOS'ów wszelakimi sposobami było wykonywane. Płyta Gigabyte H55M-UD2H jest świeżo zakupiona, wiec problem nie może leżeć po jej stronie. Procesor był umieszczony wcześniej w płycie Zotac H55-ITX WIFI. Wszystko w tej płycie śmigało bez najmniejszych problemów, do czasu aż pewno dnia po przyciśnieciu przycisku POWER komputer wiatrak na procesorze zaczął sie krecic na a po chwili przestał, problem wyglądał tak jak by dostawał na pewna chwile zasilanie po czym zaraz było przerywane i tak w kółko.
Po kilku próbach naprawienia komputera udało mi sie to uczynić, po przez wyjecia wszystkich czesci z komputera i po ponownych wsadzeniu ich, lecz później stało sie to samo i nie potrafiłem juz sobie z tym poradzić, więc zakupiłem nową płyte Gigabyte'a, i zaostałem z problemem który wyżej opisałem.
I tu rodzi sie moje pytanie, czy da sie coś z tym zrobic czy będę musiał zakupic nowy procesor?