
Domyśliłem się ze może być coś z temperaturami i rzeczywiście, Cpu 60C Gpu 60C itd.
Dałem mu odpocząć. Ale w dalszym ciągu było 50-60 wiec rozebrałem go odkurzyłem i kupiłem pastę termoprzewodzacą. Temperatury obniżyły się do 30-40C ale komputer dalej się zawieszał.
A od wczoraj to już w ogolę nie chce się włączyć, znaczy wygląda to tak:
Uruchamiam komputer wyświetlają się te początkowe napisy, bios jedno pikniecie (jak zawsze) i dalej nic, czarny ekran
Dodam tylko ze tydzień temu robiłem format komputera i ze swieci tylko zielona dioda przy czarnym ekranie.
Proszę pomóżcie
