

Wiec mam kompa z NTT płyta k8m800.
I oto taki bajer.
Wyłączam kompa normalnie "Startem".
Komp sie wyłącza dyski sie wylaczaja czyli standard.
A tu po kilku minutach komp odżywa



Wlącza sie dyski kręca sie system sie wczytuje.
Bynajmniej nie daje na stan wszczymania bo jak nacisne power na obudowie to samo sie dzieje.
Zagadka jest to, ze tylko przy win sie tak dzieje Jak kompa "zamkne" z linuxa to nie ruszy go nawet hmm sam nie odpali.
Spotkał sie ktoś z czyms takim?