
Byłem u kolegi i wsadziłem proca 700 mhz (na sprawdzenie) czy działa ( z pośpiechu nei załozyłem radiatora),bo wydawało mi się,że jego stary komp obsłuży takiego proca,no założyłem procka na płyte typu bx 400 producenta PC CHIPS,w standardzie AT,chciałem tylko zobaczyć czy komp odpali,nagle komp się włączył,monitor się nie zapalił i poczułem straszny smród,z kompa,jakby się coś spaliło,dlatego szybko wyłączyłem go i założyłem starego proca 466 mhz

Prosze mi poradzić co mogło się spalić,procek czy płyta główna,dodam,że komp nie chce się uruchmoić tak jakby był odłączony od prądu...
Pzdr prosze o pomoc.