Hdd - wibracje i inne problemy

[Arobar]

Kupiłem nowy dysk samsunga spinpoint f3 i mam z nim już kilka problemów. Cała obudowa wpada w wibracje, które brzmią jak jakaś syrena okrętowa. Kilku znajomych ma te dyski, tylko z jednym talerzem (500GB, ja mam 1000) i nie zaobserwowałem takiego problemu.
Inna jeszcze dziwniejsza sytuacja ma miejsce podczas włączania komputera - na jakiś czas komputer sprawia wrażenie zawieszonego, lecz po 30-40 sekundach wszystko wraca do porządku. Dysk jest podzielony na 4 partycje, a system znajduje się na starym seagacie 160GB (prawie 2 razy wolniejsza). Tego już kompletnie nie rozumiem.

[Robert]

Jeśli masz wolną kieszeń 5.25 warto spróbować tego:
Cooltek Disk Silencer
Scythe HDD Stabilizer II
Sharkoon VibeFixer III 5,25"

co do zwieszki, u mnie zewnętrzny dysk potrafi zawiesić kompa podczas startu i dopiero jego reset powoduje dalsze wczytywanie systemu

Sprawdź czy masz w biosie ustawioną dobrze kolejność dysków.

[sieman0]

Wygląda to na że dysk ma "zbyt dłgi czas dostępu". Zainstaluj prosty programik HDTune http://www.programosy.pl/program,hd-tune.html i sprawdź zakładkę Health (czyli zdrowie twojego HDD) jeżli masz jakieś linijki naznaczone na czerwono to sygnał że dysk ma jakieś uszkodzenie.

Jak możesz to przedstaw na forum zrzyty z tego programu.

Mówisz hałasowanie - to zapewne chodzi o silniczek krokowy który napędza talerz (startuje a potem staje - stąd te hałasowanie).

Można by też zrobić mu zerowanie (LOW LEVEL FORMAT) tylko czas takiej operacji na dysku 1TB zajął by ok. 2 dni.

Możliwe że dostałeś dysk z jakąś wadą fabryczną? Nie wiem czemu ale nie mam przekonania do dysków Samsunga moimi markami numer 1 w HDD jest Seagate bądź WD (seria Blue).

Czekam na zrzuty ekranu z programu HD Tune.

Pozdrawiam

[Arobar]

Dysk w pierwszej chwili robił wrażenie jakby się włączał i wyłączał cyklicznie. Później odkryłem, że to wibracje przeniesione na obudowę.

Mam zamiar instalować na nim win7 i trochę zaczynam się obawiać o bezpieczeństwo danych na nim.

[sieman0]

Health Status: OK.

Temperatura w normie.


Czyli HD Tune pokazał że nie ma problemu z dyskiem. A czy masz gwarancję na ten HDD? Bo widzisz, dysków z reguły nikt nie naprawia, najczęsciej jest tak że dostaniesz nówkę (kiedyś tak miałem z Seagatem 250 GB) nie wiem jak jest teraz z serwisowaniem tego typu rzeczy.
Jeśli masz gwarancję to radziłbym się nią posłużyć i oddać dysk do serwisu a potem cieszyć się w pełni sprawny (możliwe że nowym ) dyskiem.

[Arobar]

Mógłbym tak zrobić, ale właśnie nie wiem czy z dyskiem faktycznie jest coś nie tak, czy raczej problemem jest moja tandetna obudowa. Drugi dysk jest całkiem spokojny, chociaż znajduje się na samym dole. Nowy jest powyżej karty graficznej, bo tylko tam można go było wsadzić.
Może za miesiąc, dwa będę wymieniać cały komputer - nie wiem czy coś z tym dyskiem teraz próbować, czy jednak się wstrzymać i wtedy sprawdzić na pewno. Gwarancje mam chyba 3 lata.

Czy jest to coś czego należy się obawiać?

[sieman0]

Jak nawet padnie HHD całkiem (nie daj Boże ). To napewno uznają Ci gwarancję (abyś sam nie ingerował w ten dysk).

Zostało tylko, aby być dobrej myśli .


Pzdr.

[Robert]

Jeśli kupiłeś go w ostatnich kilku dniach spytaj się w sklepie czy nie można by go wymienić na inną sztuką lub inny model.

[Mike]

Arobar, podaj konfigurację kompa wraz z mocą i marką zasilacza.
Odepnij stary dysk, a na nowym zainstaluj system (chodzi o sprawdzenie działania dysku).

[Arobar]

Pentium IV 3Ghz, 2GB DDR2, GF 7800GT, a mobo Gigabyte 945P. Niestety zasilacz to kolejna tandeta: powertec 400W.

Miałem dzisiaj instalować 7, ale później chcę przenieść dysk do czegoś złożonego na AMD/ATI - nie wiem jak to z kluczem jest, a czytałem o różnych problemach z tym.


Innego modelu nie mają, bo ten specjalnie dla mnie zamawiali. Sklepu też nie mam na miejscu tylko muszę się kawałek wybrać do dużego miasta


Boję się głównie o dane, które powoli zaczynam tam przenosić, najważniejsze rzeczy mają kopie zapasową, ale wiadomo: duży dysk - duże straty.

[koralm]

A czy masz gwarancję na ten HDD? Bo widzisz, dysków z reguły nikt nie naprawia, najczęsciej jest tak że dostaniesz nówkę (kiedyś tak miałem z Seagatem 250 GB) nie wiem jak jest teraz z serwisowaniem tego typu rzeczy.

dawno nie serwisowałeś. jak się da to naprawiają. np. seagate wraca z nowa nalepką z zieloną obwódką + napis "certificate repaired"