
Od jakiegoś tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem 1TB dysku USB z serii "Elements" firmy Western Digital. W trakcie eksploatacji zauważyłem jednak kilka "objawów". Mianowicie prędkość przegrywania z dysku na laptopa różni się dość drastycznie, od prędkości przegrywania danych z laptopa na dysk. O ile jeszcze z dysku na laptopa leci z prędkością około 16MB/s to już w drugą stronę max to 7-4MB/s, to jedna rzecz. Następna to fakt, iż obrazy płyt większe niż 5GB zatrzymują się po nagraniu około 4-5GB z informacją jakże irytującą "Disk is full" ... Jaka może być tego przyczyna i czy można jakoś ... no nie wiem "stuningować" USB tak, żeby mieć ten transfer w obie strony w granicach 10MB/s ? Grzebałem nieco w ustawieniach USB po podłączeniu dysku i w tej chwili jest on ustawiony w trybie tzw. "performance" czyli ma włączone cachowanie zamiast szybkiego odłączania. Dodam jeszcze, że dysk zewnętrzny sformatowany jest w FAT32, natomiast dysk w laptopie w NTFS, podejrzewam, że to również ma wpływ na wydajność, jednak chce usłyszeć opinię od osób trzecich. O ile tę wydajność jeszcze przeboleję to najważniejsze pozostaje pytanie o te dziwne komunikaty n/t pełnego dysku przy przegrywaniu "dużych" plików. Dodam jeszcze, że podobny problem występował z innym dyskiem zewnętrznym na który tymczasowo przegrywałem pliki jakiś czas temu.
Z góry dzięki za odpowiedzi.