
Słuchajcie, mam ??problem??
Otóż równy tydzień temu zakupiłem Caviara 80 GB 7200 obrótów, 8 mb cache'u. Wszystko świetnie śmiga, naprawdę - po raz pierwszy od dawna cieszyłem się bezawaryjnym komputerem.
Tymczasem dzisiaj...
Przed 20 minutami komputer sam zgasł - tak, jakbyście przytrzymali guzik od wyłączania na obudowie przez kilka sekund. PYK! No ale myślę sobie - "Wszystko wporządku, może procesor się przegrzał."
Po 10 minutach włączyłem komputer ponownie. Pracuję sobie, przeglądam coś na necie - pyk! - reset, po czym nastąpił automatycznie ponowny rozruch.
Zakłam temat, ponieważ po ostatnich przejściach z dyskiem chcę działać jak najszybciej, aby i z tym nie było problemów.
Czego objawami jest problem, który opisałem powyżej? Wątpię w przegrzanie procka, ponieważ komp pracował max. 3-4 godziny.