
Używałem przez ponad 2 lata dysk WD Caviar 80GB WD800BB 8MB Cache ATA100. Niedawno kupiłem dysk WD 250GB ATA100 i podpiąłem oba dyski. Na nowym dysku utworzyłem 4 partycje i jako, że miałem podpięty stary (80-cio gigowy) z 4 partycjami, na nowym dysku utworzone zostały partycje z etykietami M: N: O: P: To nie główny problem, ale chciałbym się dowiedzieć jak w najprostszy sposób bezinwazyjnie zmienić ten stan rzeczy(by mieć na dysku, który już teraz tylko jako jedyny będę używał partycje miały normalne etykiety jak C: D:…)?
A teraz o głównym problemie… dysk 250GB miałem ustawiony jako master, a 80GB jako slave. Pojawiła się oferta kupna dysku, więc musząc oczyścić dysk najpierw usunąłem to co się znajdowało na partycjach rozszerzonych, a na podstawowej zostawiłem zainstalowany system (XP Prof. SP2). Następnie chciałem połączyć już puste pozostałe 3 partycje rozszerzone i do tego użyłem programu Partition Magic 8, a dokładnie używając funkcji merge… Od tego momentu zaczęły się kłopoty, mimo iż utworzyłem 2 dyskietki ratunkowe

Przy łączeniu partycji wyskoczył mi błąd i teraz nie do końca pamiętam, bo już trochę czasu minęło, ale na pewno po kilku próbach zniknęły mi te 3 partycje… Postanowiłem sformatować wszystko co się da na tym dysku i uruchomiłem z CD z Winem XP Prof. SP2 kreator. Wykryło mi oba dyski, ale z tym 80GB nie dało się nic zrobić. Wkurzyłem się, odłączyłem go i zostawiłem to w spokoju.
Minęło trochę czasu i dzisiaj jako że znalazłem pewnego klienta na kupno dysku miałem zamiar go jakoś w końcu naprawić. Po różnorakich próbach nic nie da się zrobić, a dokładniej – w BIOS-ie wykrywa mi dysk, całe 80GB i chyba nawet ilość cylindrów się zgadza, tak więc z dyskiem raczej jest wszystko OK. Gdy próbuje go samego uruchomić (ciągle na dysku jest partycja z Winem) Włącza się piękne okienko ładujące Windowsa i przelatuje prostokącik ukazujący ładowanie się systemu… Przelatuje, przelatuje i nic. Czekałem długo i na tym etapie jest koniec. Co ciekawe, gdy podpinam ten dysk jako slave, a główny jako master to również nie umiem z tego samego powodu uruchomić systemu!!!
Co najgorsze nie mogę sformatować dysku, bo teraz po odpaleniu w biosie CD ładują się pliki, po czym powinienem zobaczyć (w dużym skrócie) ekranik „chcesz zainstalować, naprawić system czy zakończyć”, ale jest tylko czarny ekran z mrugającym w lewym górnym rogu wskaźnikiem i nic się nie dzieje. Po próbie uruchomienia dyskietek ratunkowych ukazuje się informacja, że nie można uruchomić DOS-a i po naciśnięciu dowolnego klawisza komp się restartuje


