
sprawa jest dosyć kryzysowa.
Mój komputer działał bez zarzutu, do momentu aż go komuś pożyczyłam... Z tego co mi wiadomo były tu instalowane różne podejrzane programy (typu jak shackować komputer) przez osobę nie mającą pojęcia na ten temat i podłączony był zainfekowany dysk przenośny.
Moje nieudolne śledztwo wykazało obecność wirusa Brontok.a.
System to Windows 7.
Objawy: komputer działa wolniej, tnie się, problemy z odpalaniem wielu programów, brak możliwości większości instalacji nowych. Postaram się to wytłumaczyć na obrazku:
https://lh6.googleusercontent.com/-GWyBMPq4sLA/UkQxGN-5VJI/AAAAAAAAEhk/H4y121vnpaY/s640/Untitled-1.jpg
Próba odpalenia Skype.
W dodatku ten pasek "cut" (incepcja mała przy wklejaniu screenu do obrazka) - gdy klikam prawy przycisk myszki pierwszy raz po włączeniu komputera w celu wybrania jakiejś opcji z menu np. pliku na pulpicie, zostaje mi to, co akurat klikam. Teraz też ten pasek z napisem "cut" zasłania mi okienko pisania. Pasek można usunąć wyłączając komputer lub kończąc proces "explorer.exe", ale oczywiście przy najbliższej okazji, kiedy kliknę w systemie prawy przycisk - pojawi się nowy.
Poza tym komputer ma tendencje do chwilowego zwieszania się.
Nie wiem czy można uratować ten system. Mam tylko logi z GMER'a, bo inne programy nie chciały się uruchomić (APPCRASH). Jeśli jedynym ratunkiem jest reinstall systemu, prosiłabym bardzo choć o jakiegoś linka z instrukcją jak przekopiować moje pliki na dysk zewnętrzny i zrobić w nich porządek tak, aby nie zainfekować komputera ponownie.
Z góry dziękuję za pomoc.