
pisula napisał(a):jednak menadżer pokazuje przy nazwie karty wykrzyknik
Nikt tego wątku nie podjął, bo prawdopodobnie każdy to rozwiązanie wziął za żart. Bo przecież problem to nierozwiązalny i powszechny. Ale ja postanowiłem spróbować. - W trybie awaryjnym kartę grafiki odinstalowałem i zrestartowałem na powrót do trybu awaryjnego by zainstalować ten sam sterownik, i nie ze strony producenta ale z mojego dysku. Po czym znów zrestartowałem, ale już do trybu normalnego - po zakończeniu inicjacji system natychmiast padł. - No to powtórzyłem tę procedurę, ale może z jakimiś drobnymi różnicami, bo tym razem instalacja trwała i trwała, aż w końcu instalator ogłosił, że instalacja się nie udała, więc ze względu na przekroczenie czasu ją przerywa. - No to spróbowałem tego samego po raz trzeci, ale pojawił się komunikat, że w PC-cie już jest zainstalowany najnowszy sterownik, więc nowej instalacji nie będzie. - Sprawdziłem w Menedżerze urządzeń i rzeczywiście - jest sterownik 186.18. - Puściłem film AMELIA by sprawdzić czy wszystko gra, i okazało się że tak. - Od tego czasu system jest jakiś jakby szybszy i stabilniejszy, tak że mimo że nadal drżę, to znów ufam.
Uwaga. - W trybie awaryjnym odinstalowanie sterownika okazało się możliwe tylko w Menedżerze urządzeń, bo w Panelu sterowania nie było ikony Programy i funkcje. Ale takie odinstalowanie usunęło z Menedżera linię Karty graficzne. Widocznie instalator zrozumiał to, że brak karty grafiki i nie chciał sterownika instalować. Dopiero restart spowodował, że ta linia powróciła i automatycznie zainstalował się sterownik standardowy. Dopiero na niego można było zainstalować inny sterownik. - Ale monitor cały czas pracował, czyli system widział kartę grafiki, nawet gdy w Menedżerze urządzeń jej nie było.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość