
dręczy mnie pewna sprawa. Otórz jakieś 2 tygodnie temu przestał działać internet, nie z winy dostawcy tylko z winy komputera. Po pewnym czasie na pulpicie wyskoczył mi błąd systemowy (zrobiłem screena):

uporałem sie w ten sposób, że odinstalowałem kartę graficzną, która kuzyn zainstalował mi w ten sam dzień i o dziwo net zaczął chodzić. Tylko, że... pochodził dwa tygodnie i dzisiaj znowu to samo... Tym razem odinstalowałem karte dźwiękową i kartę TV którą kuzyn zainstalował mi wtedy i znowu net działa. Ma to jakiś związek Pytajnik? Dodam, że częsci od niego pochodzą z Austrii - być może ma to jakiś związek. Orientujecie się jak to na zawsze wyeliminować?Pytajnik
pozdr