awaria twardziela?

[Budosz]

Witam dziś rano uruchamiam kompa a on zaczyna skrzeczeć tak jaby ktos wsadził gwoździa w wirującą płytę(dzwięk znika jak przycine reką góre komputera, jak puszcze znów powraca). system zacina sie na na sprawdzaniu biosa pisze, coś takiego jakby nie był zainstalowany i karze włozyc plytę z systemem. Mam win XP. Zdaża się to nie pierwszy raz, kiedys podziałało kilka restartów. Wczoraj z kompem nie było problemów.

[gulek]

dzwięk znika jak przycine reką góre komputera, jak puszcze znów powraca

obudowa rozklekotana, chałasuje od wibracji dysku twardego.
Zobacz czy da sie w trybie awaryjnym wejść (klikaj F8 przy starcie)

[Budosz]

nie nie wchodzi na awaryjny zatrzymuje sie na scan windows deviances press <tab> to .... user windows

[Mike]

Zacznij od sprawdzenia, czy dysk jest przykręcony (przymocowany) do obudowy, bo może "lata" bezwładnie po niej
Następnie wyciągnij tasmę z dysku i z płyty głównej i włóż ponownie.
Wyciągnij też kabel zasilający z hdd i włóż go ponownie.

Jak to zrobisz, sprawdz, czy BIOS wykrywa ten dysk

[Budosz]

zrobilem jak radziłes i nic aha i jak sie wlancza komp to slychac jakby cos przeskakiwalo tak co 4-5 sec

[MUTOPOMPKA]

slychac jakby cos przeskakiwalo tak co 4-5 sec

No to bierzesz dysk i lecisz z nim do serwisu modląc się po drodze, aby udało się odzyskać dane.... Bo to co wypisujesz wskazuje na pad dysku.

[Budosz]

@!@#!@#!@#! no to nice kiedys coś informatyk gadal, że trzeba wymienić dysk twardy ale pozniej okazalo sie ze to jakis kabelek tylko ;D ok to musze z nim skoczyc do serwisu.(z dyskiem do serwisu) thx all

[MUTOPOMPKA]

Ale jeszcze podociskaj wszystkie kabelki do płyty głównej, odkurz kompa (o ile jest kurz) Podociskaj kabelki także w urządzeniach. Może któryś jest poluzowany?