Zmiana cennika w erze 1.07.2010

[adashko]

Witam, dostałem od Ery pisemko:

Szanowni Państwo,
Wykonując obowiązek ustanowiony przepisem art. 61 ust. 5 ustawy Prawo telekomunikacyjne niniejszym Polska Telefonia Cyfrowa Spółka z o.o. (dalej: „Operator") doręcza Państwu na piśmie treść zmian cennika "Cennik taryf Nowa Era".
Informujemy, że 1 lipca 2010 r. w części cennika „Promocje usług dla taryf Nowa Era" wprowadzamy zmianę polegającą na zastąpieniu daty „30.06.2010 r." słowami „do odwołania".
W przypadku braku akceptacji wskazanej zmiany cennika, przysługuje Państwu prawo do rozwiązania umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych (Umowa). Równocześnie informujemy, iż w przypadku wypowiedzenia przez Państwa Umowy przed upływem terminu, na który została ona zawarta, Operator uprawniony będzie do żądania od Państwa odszkodowania (kary umownej) tytułem przyznanej Państwu ulgi związanej z tą Umową.
Z poważaniem ...

I pytanie, czy można rozwiązać umowę bez konsekwencji? (mimo że straszą ). Pamiętam że jakiś czas temu była podobna sprawa ze zmianami, tyle że chyba w regulaminie i była możliwość wymówienia umowy bez konsekwencji, mimo ostrzeżeń operatora.

Czy ktoś jest głębiej w tym temacie i bardziej się orientuje ?

[skowrona]

zmienia się regulamin = możesz rozwiązać umowę.

[adashko]

Dzięki za odpowiedź skowrona, ale czy jesteś absolutnie pewien że obędzie się bez konsekwencji?

No i co napisać do Ery? "W związku ze zmianą cennika i brakiem mojej akceptacji powyższego proszę o rozwiązanie umowy" - coś w tym stylu czy coś więcej potrzeba?

Gdzieś tam obiło mi się o uszy że w momencie gdy UKE nakazuje zmiany, wtedy nie można rozwiązywać bez konsekwencji, natomiast gdy operator sam wprowadza zmiany, wtedy bez konsekwencji, nie wiem jak to się ma do rzeczywistości

[skowrona]

Ale podnoszą ceny czy coś takiego ??
Bo tu widzę zmianę tylko 2 słów w umowie. Jesli nie ma zmiany na niekorzyść abonenta to nie można zerwać umowy. tak było w przypadku play kiedy w 2009 zniósł niektóre opłaty a ludzie chcieli zrywać umowy.

[adashko]

No to raczej nie jest na niekorzyść, tylko po prostu nie ma nowej promocji, więc dalej będą ciągnąć to co jest teraz.
Czyli chyba nici z ew. rozwiązania

[ToServeAndProtect]

było podobnie z aferą w ASTER, kiedy to zrywali internet za piracenie. i wprowadzali dodatek do umowy na niekorzyść klientów. ludzie zrywali bez żadnych konsekwencji

[adashko]

Hmm...no w tym przypadku ciężko obiektywnie określić czy jest na korzyść czy nie.
Z jednej strony zostaje to co do tej pory a z drugiej można by oczekiwać czegoś lepszego

Dlatego pytam, bo jest to dość niejasne, a jeśli wymówię i przyślą mi rachunek za wcześniejsze rozwiązanie umowy na kilkaset złotych to będzie wojna (czego chciałbym właśnie uniknąć)