Mam już trochę leciwy zasilacz Modecom MC 400 Watt, konstrukcja dobra i solidna ale już pewnie "passe" z racji wieku

Dość zaciekawił mnie ten wielki wentylator, który powinien się obracać dość wolno podczas pracy komputera, a ten w ogóle nic się nie rusza

Chyba odpala tylko podczas wyższego obciążenia komputera. Dla testu odpaliłem Left 4 Dead'a i patrzyłem czy z łaski swojej zacznie się kręcić , na chwilę wyszedłem z pokoju a powrocie komp wyłączył się

wtf ? Po jego uruchomienia bok obudowy był ciepły czyli zasilacz musiał wreszcie popracować i widziałem, że wentylator mozolnie się w nim kręcił...no ale to nie fajne aby komp się sam wyłączył przez nadmierne ciepło w zasilaczu. Dla zainteresowanych mój konfig : AMD X2 5000+ (bez żadnego O/C) na płycie MSI K9VGM (MS-7253) do tego 2 GB ramu, jeden dysk SATA II 320 GB i GeForce GTX 250.